Jestem tu nowy więc witam wszystkich. Mam problem z moim zetorem. Wszystko było ok do wczoraj, pryskalem i po nalaniu wody nagle podnośnik nie chciał podnieść opryskiwacza, dolałem więc oleju ale to nie pomogło,po odpięciu opryskiwacza podniósł normalnie. Dokonczylem więc drugim traktorem a ten odstawilem na miejsce,dzisiaj natomiast chciałem nim przejechać i pojawił się kolejny problem, nie da się wrzucić pierwszego ani wstecznego biegu, po prostu gałka wcale nie przesuwa się w lewo,tylko środek i w prawo ale to jeszcze nie wszystko, po wrzuceniu którego kolwiek biegu i puszczeniu sprzęgła traktor nie rusza nawet na centymetr tylko od razu go dusi jakby że sto ton ciągnął i gaśnie i śmierdzi sprzęgło. .co to może być? bo takiego przypadku jeszcze nie miałem..:-(