byłem kilka dn temu na pokazach kuboty w okolicy Ryk ,i powiem wam że d*py nie urywały te cale pokazy,,,przedstawiciele to takie głupoty opowiadali że żal sie nieświadomych ludzi robi co tego słuchali a gatkę to mieli opracowaną na pamięć ,,,nawet maszyny kvernerlanda pod nazwą Kubota zciemniali że sa pierwszy raz w polsce ,paranoja normalnie ,oszukańce jakich mało,,było tak jak gdzieś to już Hubertuss opisywał,,dosłownie wady przekształcali w zalety ...opowiadaja że do oszczędności w paliwie trzeba pracować na obrotach w granicach 1300 bo jakie to te ciagniki sa już silne w tym przedzale obrotów ,momęt obrotowy najlepszy itd,a jak zaczeli prasować żyto nową Kubotą m128gx i prasą pasowa nibykubota to gaz w dechę i wychodzi że albo prasa ciężka w robocie albo ciągnik słaby ,a może jedno i drugie