Opady dla fasoli nie są zbytnio potrzebne tylko ciepło. W świętokrzyskim (okolice Buska) pada 2 tydzień, a fasola i tak nic nie rośnie. Było kilka dni upałów to z dnia na dzień była większa. Teraz fasola niska i już ma pąki, więc rewelacyjnych strąków też niema się co spodziewać. Natomiast zastosowane środki dolistne, to w tym przypadku tylko dodatkowe koszty. Rok rokowi nie równy, w zeszłym roku zastosowałem te same środki, i efekt był. Teraz tylko deszcz i temp w nocy ok. 10"C.