S0krates_
Members-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia S0krates_
Nowicjusz (1/14)
5
Reputacja
-
-
-
Tylko nie rozumiem po co od razu ładować 200 zl w badanie,jeczmień masz zasiany więc czas cie nie ciśnie. Weź 200 nasion i zrób próbę kiełkowania, za tydzień będziesz wiedział jakie ma realne kiełkowanie i wtedy ewentualnie zrobisz badanie w piorinie. A zgłosić że gość sprzedaje stare nasiona możesz nawet bez takiego badania.
-
Proxy informacji które gospodarstwo dokładnie wyprodukowało wiedział dokładnie nie będziesz nigdy. Przykład Top Farms ma podpisane umowy na reprodukcje nasion z gospodarstwami praktycznie w całej Polsce a informację z piorinu dostaniesz że wyprodukował Top farms, a de facto możesz mieć ziarno z północy polski a równie dobrze południa czy wschodu i chyba tyle w temacie, z ważnych informacji brakuje jeszcze wiedzy kiedy ziarno zostało zaprawiane czy w 2014 czy 2015
-
Tak pierwsza cyfra oznacza rok produkcji materiału. Co do pytania czy plombowanie z oceną okresową to to samo, odpowiedz w tym przypadku brzmi nie. Dlatego że właściwe badanie było wykonane w 2014 roku i zboże nie może przejść znowu w 2015 roku badania podstawowego bo partia została oznaczona w 2014 r i nie może mieć innego numeru ( coś jak numery silnika w aucie). Jeśli zboże byłoby badane po raz pierwszy w momencie plombowania to wtedy plombowanie jest równoznaczne z badaniem, a tu najprawdopodobniej zboże leżało w silosie przez rok. W piorinie możesz uzyskać informację kto jest producentem odmiany, tylko po co ? obecnie praktycznie wszyscy opisują się na workach bo to dla nich reklama, no chyba że kupujesz od ''no name'' to wtedy sam strzelasz sobie w kolano dla kilku złotych oszczędności. Odnośnie samego zboża problemu raczej nie będzie bo zboże kiełkuje kilka lat, sami sprzedaliśmy w tym roku masę zboża zeszłorocznego bo lepiej kiełkowało i było grubsze niż tegoroczne. Najważniejsze żeby miało świeże badania i żeby nie było zaprawiane wcześniej niż rok przed siewem bo wtedy zaprawa traci swoje właściwości. Yacenty, sprzedawca doskonale wiedział co sprzedaje, a ja rękę sobie dam uciąć że to zboże u niego leżało przez rok na magazynie. Żadna szanująca się centrala takiego czegoś zrobić by się nie odważyła, zboże nie ma badań. Rolnicy wnioskują o materiał siewny i awantury gotowe. Pewnie została mu jedna, może dwie palety na składzie i wciskał ludziom. Yacenty na etykiecie więcej informacji być nie musi, ale nie masz reszty na fa zakupu? Tam powinna być siła kiełkowania, data i symbol świadectwa i data zaprawienia ziarna.
-
-
Ludzie ogarnijcie się trochę, Jakby Ci powiedziała żebyś ten antywylegacz wypił to byś wypił?? Masz opryskiwacz to i masz pewnie szkolenie. Nie chce się poświęcić 2 min na przeczytanie etykiety to takie są efekty, nauka kosztuje.
-
Chodziło o tzw. ''przechowanie'' czyli usługę magazynowania towaru dla grupy azoty Wytłumaczę na przykładzie: Dystrybutor zwozi polifoski do siebie na magazyn dajmy na to w kwietniu. Może je wykupić w każdej chwili, ale po cenniku z danego miesiąca. Nie może ich sprzedawać jeśli ich nie wykupi. W tym roku ceny spadają od czerwca, więc większość dystrybutorów wykupi towar właśnie w czerwcu. Jest to dobre zarówno dla dystrybutorów bo mogą wykupić towar po obniżce, a grupa azoty tez zadowolona bo pozbyła się części towaru i będzie miała luźniej w sezonie. Więc już pewnie domyślacie się na jaki genialny plan wpadł Agrolok. Nie pamiętam dokładnie jaka była wtedy cena polifoski, przyjmijmy że w kwietniu kosztowała u najtańszych dystrybutorów powiedzmy 1700 zł. Agrolok sprzedawał po 1670. Najtaniej na rynku, praktycznie z zerową marżą(według cennika kwietniowego). Popyt mieli ogromny. Zrobił się z tego straszny szum na rynku, skąd mają taką cenę. Grupa Azoty wysłała swoich ludzi do Agroloku na kontrole ''przechowania''. Sprawdzali hale w których Agrolok miał przechowywać polifoski. Wszystkie hale były zastawione polifoską po same drzwi, tak jak w umowie. Na szczęście ludzie z Grupy Azoty mieli trochę oleju w głowie i przy ostatniej hali kazali odstawiać big bagi, na co nie zgodził się obecny przy oprowadzaniu po magazynach jeden z dyrektorów Agroloku. Kontrolerzy jednak nie ustąpili. Okazało się że z hali jest tylko 3 rzędy big bagów z polifoską a dalej hala jest pusta. Tak było we wszystkich halach. Brakowało 3000 ton polifoski, rozpętała się potężna burza. Agrolok liczył że wykupi sprzedany towar po obniżce, zarobi na tym krocie, a nikt się nie dowie. Po tej aferze Agrolok stracił dystrybucje Grupy Azoty. Między innym przez to obecnie bawią się w ruskie nawozy.
-
Mogę potwierdzić że wieloskładniki tanieją od czerwca, dystrybutorzy wczoraj dostali cenniki. A odnośnie Agroloku to ich największym problemem jest brak dystrybucji grupy azoty ( czyli polifosek), co jest pokłosiem ich przekrętu sprzed kilku lat
-
Przedstawiciela z Bayera rozumiem. Sprzedają paki Boogie + Fandango i coś z tym nieszczęsnym Fandango trzeba zrobić. Boogie jest środkiem z najwyższej półki ale jak dla mnie na T2 a nie na T1 bo nie radzi sobie z mączniakiem na poziomie topowych produktów z konkurencji, a dodawanie Taliusa czy Keno winduje i tak wysokie koszty. A fandango ?? Do jęczmienia bardzo dobre, ale na pszenice w cenie 160-180 za ha można wykonać zdecydowanie wyższej klasy zabieg. Gdybym miał wycenić "wartość" fandango to na pewno nie przekroczyła by 150 zł. Dlatego też przedstawiciele po dwóch latach sprzedawania Univo w tej formuje zaczynają kombinować bo nawet oni widzą że można ułożyć lepszą ochronę w tych samych pieniądzach i nawet ich wszędobylskie reklamy nie wiele pomagają. Sami robiliśmy różne kombinacje w zeszłym roku dla gospodarstwa 200 ha pszenicy i najlepiej w ochronie 2 zabiegowej wyszedł wariant T1 Capallo a T2 Boogie a nieznaczenie gorzej T1 Capallo T2 Adexar
- 45435 odpowiedzi
-
Nie 5 tylko 4 substancje. W obu środkach główną substancją jest Protiokonazol. Tej substancji dałeś pełną dawkę. Pozostałych 3 zaniżyłeś o połowę. Więcej rodzaji substancji aktywnych wcale nie znaczy lepiej. Jak dla mnie dużo lepiej było dać pełną dawkę Boogie i mieć święty spokój. Jak widzę jakie mikstury niektórzy tworzą to strach pomyśleć. Na jednym ze szkoleń bardzo fajnie podsumował takich ''chemików'' pewien profesor, cytuje " Lepiej wypić 2 oryginalne piwa czy 5 rozcieńczonych wodą? Ani to dobre, ani dłużej nie trzyma"
- 45435 odpowiedzi
-
Raczej pomyłka o miesiąc, obniżki są po zasiewach jesiennych. W ostatnich latach zawsze obniżka występowała od 1 listopada.
-
- 5 komentarzy
-
- linus
- pszenica ozima
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 5 komentarzy
-
- linus
- pszenica ozima
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
