Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź.
Jeśli więc na ziemie sklasyfikowane jako nieużytki przysługuje dopłata bezpośrednia (tak wynika z Twojej odpowiedzi pkt 1) to przez samo skoszenie (czyli wykonanie minimum by zachować 'dobrą kulturę rolną') nie zmienia ona statusu nieużytku na rolną i wciąż nie trzeba płacić podatku rolnego (zgodnie z Twoją wypowiedzią pkt 2)?
Jeśli jednak ziemia zmieniła by status z nieużytku na użytek w lipcu 2014 to kiedy się taki podatek płaci i czy są jakieś poważne konsekwencje za niezapłacenie bądź długą zwłokę?
Urząd który zbiera podatek rolny i ARiMR wymieniają między sobą jakoś informacje?
Ad. 3 daremw - właśnie niekoniecznie. Bo zgodnie z tym co napisałeś w pkt 1 to nie trzeba uprawiać by dostać dopłatę. Wystarczy, że zachowa się dobrą kulturę rolną - tzn. np nie zarasta krzaczorami tylko się ją skosi 2 razy do roku.
Ad. 6 właśnie chcą ode mnie jakiś dowodów, a ja to na gębę załatwiłem z jakimś starszym panem.
Chyba skosiłem również w środku trochę pola z których właścicielami nic nie uzgadniałem, bo ich nie mogłem znaleźć. Możliwe, że donieśli na mnie. Jednak pewny jestem, że o dopłaty się nie starali i od 5-10 lat zarastało to chwastami. Zatem w takim przypadku należy mi się dopłata? AMiMR może nie wypłacić kasy przez to, że się właściciel zgłosi, który nic z tym robić nie chciał, ale powie, że nie pozwolił na koszenie i nie ma ze mną żadnej umowy?
Ad. 7 - czekam zatem na wypowiedź na podstawie przepisów - nie opinii