Ja z Agrolokiem handlowałem i dobrego słowa nie powiem- oszuści i tyle. Wziąłem na termin nawozy (90 dni), nim termin upłynął (35 dni przed końcem terminu) przysłali mi pismo do podpisania żebym zapłacił czterokrotny procent lombardowy za nawozy na termin. Naciągacze. Innym razem podpisałem umowę na odbiór rzepaku przez firmę Agrolok (wszystkie środki do produkcji i siew kupiłem od agroloku), jak przyszło co do czego to się wypieli,co więcej zaproponowali w aneksie dużo niższą cenę niż w umowie i kazali mi zawieźć o 100km dalej niż do najbliższego skupu. Jeszcze muszę powiedzieć że zamówiłem kwalifikowany materiał siewny pszenżyta. Nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem- zboże było owszem zaprawione, ale porośnięte i tak zanieczyszczone że szok. W jednym otwartym worku znalazłem: kapsel od piwa,peta, odchody szczurów, plewy, grudki ziemi, ziarno jęczmienia, ziarno żyta ze sporyszem. Zamówione wapno rolnicze okazało się być drogowym, o frakcji drobnego kamyka i bardziej przypominało lastryk niż wapno do tego tak mokre że nie chciało spaść z naczepy tira. Podczas wysiewania trzeba było mieszać je z innym żeby można było w ogóle to wysiać przy pomocy piasta i szpadla. Wszystko tak się kleiło że szkoda słów. resztki jakie pozostały na placu teraz są tak twarde jak beton. Omijajcie Agrolok wielkim łukiem są firmy solidne i słowne i rzetelne i dopiero po współpracy z nimi zrozumiecie jaki sabotaż odwala Agrolok.