Skocz do zawartości

groomerkaMagda

Members
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez groomerkaMagda

  1. 8 wrzesnia mam kolejny egzamin tym razem -Wykonywanie czynności pomocniczych z zakresu realizacji zadań inspekcji weterynaryjnej. zastanawiam sie czy ktos mial cos podobnego i czy ktos moze mi napisac jak faktycznie jest kiedy przychodzi do was ktos z inspekcji albo glowny wet i co sprawdza. czym sie kieruje co sprawdza nie chce Was tu szpiegowac tylko sie dowiedziec jak jest w praktyce bo wszyscy wiemy ze praktyka co innego niz to co nas uczą czy ktos z Was wypisywal jakies dokumenty, ma jakies spiwety zebym mogla popatrzec, oczywiscie zamazujcie swoje prywatne dane wszystko chętnie sie od Was nauczę Miłego dnia
  2. puk puk czy jest tu kto jeszcze bo znowu mam zestawy pytan ;D
  3. Prawdę mówiąc nie wiem co mam powtarzać...Tego jest od groma. Zastanawiam się tez ,czy sesja jesienno zimowa będzie taka sama jak teraz letnia, czy dadzą inne zadania ?
  4. Gofiaczek, pisałam do Ciebie wiadomość prywatną ale coś nie idzie. Pisałaś mi kiedyś o egzaminach. Wiesz, znowu mam ,teraz 23 czerwca poprawkę R09 części praktycznej chów hodowla i inseminacja. Zastanawiam się co mogę mieć w tej poprawce, nie wiem co powtarzać Ostatnio dałam ciała bo zabrakło mi mało % - miałam mleczną krowę-jakieś mega nie wyraźne obrazki do podpisania i właśnie tego nie zrobiłam ... Dodatkowo szkola nie pozwolila mi pisac 2 egzaminow na raz i mam w pazdzierniku r11 ( r10 mam zdane) jeśli coś byś wiedziała, daj proszę znać :* A tak do reszty, może ktoś mi podpowie na co kłaść nacisk przy powtarzaniu takich tematów
  5. Mysle ze wynik kolo marca. Staralam sie cokolwiek dowiedziec od osob tam przebywajacych ale nic sie nie dowiedzialam. nie ukrywam ze nie moge przestac o tym myslec :blink:
  6. Cześć Powiem szczerze ze trochę się zawiodłam na zadaniach, i na sobie chyba też. Zwierząt nie dali mimo ze było ich od groma do okola. Tu mimo strachu jednak mam niedosyt bo jako mieszczuch nie mam okazji z nimi bytować, a bardzo bym chciała. Zadania raczej matematyczne bym powiedziała ,typu wyliczyć dawki leków na podstawie danych, przygotować zastrzyki w odpowiednich proporcjach z odpowiednimi igłami, strzykawkami, podpisami i przede wszystkim preparat. Jeszcze wyliczanie dat wszystkich szczepień i zabiegów odnośnie do wieku psa, a było coś o szczeniaku, wiec trzeba wiedzieć że 6,9,12 i 15 tydz się podaje. Do siebie mam pretensje i jestem rozgoryczona ze nie podałam wszystkich dat. Nie wiem czy zjadł mnie stres czy głupota, fakt taki ze mam polowe tych dat. Pozostałe zadania zrobiłam okej. Liczę w duchu ze nie będą się pastwić i mi zalicza a muszę mieć 75%.Dwa zadania mam dobrze na bank i trzecie to te daty w jakić 30%. Nie wiem czy liczy się efekt końcowy w sensie ' przygotuj roztwór' -TO przygotowałam , i nie trzeba tu podawać wyliczeń co mam w brudnopisie . Z mojego pisma nikt nic nie doczyta... Trochę czuje tez lekki nerw bo mam nazwisko od początku alfabetu, wiec byłam na pierwszy ogień. Wiadomo że inni już wiedzieli co będzie wiec mieli iść zrobić i mieli z głowy. Trzymajcie kciuki. Czuje się jak małolata zdająca dyktando.
  7. Pomogłeś mi więcej niż myślisz Czy to prawda w kwestii agresji ,ze knury są groźniejsze ? Powiedz jeszcze proszę czy reagują na kolory?
  8. Czego używasz do poślizgu termometru Ubierasz rękawiczki? pytania zapewne powalajace ale wszyscy wiemy ze teoria i praktyka to czesto 2 rozne historie.
  9. Nie wiem dokładnie co ma być bo zapewne wiedza tylko ci na miejscu. Pewnie muszę zbadać jej tętno, temperaturę itd. Pod względem informacji książkowej myślę ze ogarnę, jednak pod względem samego podejścia do zwierzaka , nie wiem czy się nie wystraszę . Nie chce podchodzić do tych zwierząt przedmiotowo, jak robot i traktować ich jak kartony do pakowania. Zależy mi na komforcie obu stron, i dlatego chciałam wiedzieć czy mogę im jakoś zapewnić podczas takiego 'egzaminu'. Wiadomo ze człowiek nabiera doświadczenia podczas obcowania, jednak nie miałam okazji go nabrać. Żałuje ze tak późno pomyślałam o forum, bo mogłam kogoś z Was poprosić o naukę na miejscu. Już sam kontakt bezpośredni zapewne by mi ułatwił bo nie stresowałabym się aż tak.
  10. Witam serdecznie. Dolaczylam do Was specjalnie, aby zasiegnac rad jak obchodzic sie z bydlem i trzoda chlewna. Szkole sie na kierunku technik weterynarii, jutro mam egzamin praktyczny. Zapewne na egzamin przyprowadza mi krowe lub/ i swinie. Nie wiem czego się moge spodziewać na miejscu bo nigdy tam nie byłam. Pisze by poprosic o wskazowki, jak podejsc do zwierzecia by badanie bylo dla niego jak najmniej stresujace, od czego zaczac ( zaczac pod wzgledem praktycznosci,a nie ksiazkowej teorii). Co powinnam wiedziec jako mieszczuch udajacy sie do zwierzat. Zapewne jako doswiadczeni w branzy mozecie mi doradzic na co zwrocic uwage. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v