Dziś już późno ale jutro nagram odpalanie bo też słysze tak jakby strzelanie przy pierwszych 3 sekundach odpalenia, ale o tym już nie wpominałem, bo już naprawe nie wiem czy to sa pierdoły, czy sie czepiam, a czy to jest zje**** remont. Mam kolege troche mechanik ale nie robi już remontów (zmienił prace) to też go poprosze aby wpadł jak bedzie miał czas i posłuchał silnika, im wiecej opini tym lepiej. A kolejna opcja to posłucham jak zostanie zrobiony ten drugi MF255 po peknietym wale, też ma robiony generalny remont i też te same części.
Silnik pracuje na 700-800 obrotów, to są jego minimalne obroty ustawione na pompie.
PS. Nie jestem tego 100% pewny, możliwe że ja coś żle zrobiłem ale dzień wczesniej (czwartek) jade ze skrzynią pod góre na 1biegu drogowym, kaminista droga to redukcja na terenową 4 zeby traktorem nie "trzepało" puszczam sprzęgło i wydaje mi sie ze jakbym nie dodał gazu to by zgasł. Dlaczego o tym wspominam, dlaczego to takie dziwne bo MF255 mam bedzie juz 10 lat, wydaje mi sie ze czuje/znam ten traktor doskonale i nigdy mnie cos takiego nie spotkało ale podkreślam moze mi sie to tylko tak wydaje. Kolejna pierdoła zeby sie do czegoś docepić.