nie zawsze to wychodzi mieszaniny z graminicydami a takimi są WSZYSTKE NA SAMOSIEWY W RZEPAKU lubią się ważyć.
Tebu mimo że jest czystym tebukonazolem ma kiepskie nośniki i dla tego jest tańszy od innych (jeszcze gorsz jest Tarcza łan), solo jak idą to ok ale w mieszaninach lubią się ważyć (choć to nie jest reguła). Dodatek do Tebu, Agila już jest pewnym ryzykiem, mocznika ok, lecz należy pamiętać żeby mocznik poszedł pierwszy (obniża on tem. wody) i jeszcze nieszczęsny bor dość ryzykowna mieszanina. Nie jest powiedziane że to nie wyjdzie często to wychodzi ale przy kolejnych beczkach w tym samym układzie nagle się to wszystko waży.
caryx/toprex są to środki z górnej półki mają fajne nośniki i mieszaniny z tymi środkami nie są aż tak ryzykowne tym bardziej że nie dawałeś tam czystego boru i mocznika.
Sugerowałbym Agil zrobić osobno - oczywiście muszą być przynajmniej dwa liście właściwe, przy nierównych wschodach lepsza by by była targa lub fusilade są onemniej agresywne dla rzepaku. Później tebu można by dodać ccc, +bor+mocznik+coś na robactwo jakiś pyretroid, mocniejsze środki lepiej zostawić na chowacza.