Ziemniaki Red Sonia

Piękne 

Podlewane?

Tylko szkoda że ceny brak 

Dużo narosło to cena mała.

rolniku360 napisał:

Podlewane?

Nie.

Jadalny u nas 15zł/15kg w detalu.

Tyle że cena ziemniaka sięga dna więc...

Gdzieś czytałem że chyba jest teraz 45groszy.

Dałem ostatnio program jak podróżnik chodził po marketach w Białorusi Mińsku czy w Rosji Moskwie to tam na nasze po 1,50 zł w markecie. Też kiedyś sadziłem po kilka hektarów niby sprzedać nie było ciężko ale cena raz Wysoka raz niska a częściej Niska niż wysoka i zrezygnowałem bo przy ziemniakach jadalnych Jedno jest pewne że to dużo roboty wymaga a pieniądze raz są raz nie ma więc trzeba robić tak żebyś nie robić i też pieniądze raz będą strasznie ale przynajmniej już w pracy i tysięcy przewalania worków

Moim zdaniem, jak się mieszka w dobrej lokalizacji to tylko detal i dobra cena. Lepiej zasadzić mniej i dobrze sprzedać. Jak nie detal to luz lub BB, głównie idzie na paczkarnie. Giełdy, hurtownie itp to już przeszłość się robi 

Ja trochę nie rozumiem, jak opłaca się uprawiać ziemniaki nawet przy cenie 1 zł.
U nas na Słowacji cena w detalu wynosi 0,55 – 0,7 €/kg, przynajmniej tutaj w górach pod Tatrami.
Tak samo nie rozumiem, dlaczego w Polsce, przy tak bardzo dobrych warunkach do uprawy i sprzedaży (dużo lepszych niż u nas), większość opiera się na hurcie i niskich cenach. Oczywiście budowanie marki i prowadzenie dobrego marketingu też jest trudne, ale przynajmniej cena jest w miarę stabilna.
Na przykład jedno gospodarstwo tutaj sprzedaje dzięki IG i FB ziemniaki z 6–8 ha rocznie, wszystko w detalu – część w formie samozbiorów, a reszta wyprzedana do kwietnia. Oprócz tego mają 4,5 ha truskawek, które również sprzedają w całości w detalu, z czego ponad 90% w formie samozbiorów.

Mentalność ludzi drogi Panie, lepiej kupić w Dino niż od sąsiada 

Dokładnie, ludzie wolą kupić w markecie niż od rolnika.

Teraz jest problem bo mało kto kupuje ziemniaki na zapas... Kiedyś jak miałem około 10lat pamiętam jak rodzice sądzili ziemniaki i jeździli do Szczytna na rynki. Zawsze pełny żuk był załadowany i chwila i był pusty ale ludzie brali do bloków po 100-400kg na zimę zapasu. Tylko się podjeżdżalo i był rozładunek do piwnic.

Też pamiętam, ciągnik z przyczepą i na miasto. Później worki 50kg następnie 30kg, 15kg a teraz 1t i święty spokój z marudami 

Godzinę temu, Bartek933 napisał(a):

Mentalność ludzi drogi Panie, lepiej kupić w Dino niż od sąsiada 

Co się dziwić skoro rolnicy którzy sami nie sadzą też wolą iść do Dino zamiast do innego rolnika

W Warszawie na festynie jeden pieczony ziemniak 20 zł 

Ja sadzę nadal ale po 20arów dla siebie i na prezenty.

Jak na prezenty? Oj się wezmą za takich, ziemniaki na własny użytek nie mogą przekroczyć terenu gospodarstwa / żart 😀 

Zawsze jak chodziłem kilka hektarów i jechałem do jakiejś rodziny czy znajomym to im zawsze wiozłem I głupio tak teraz jechać i nic nie zawieźć jak wcześniej woziłem

Głupio to kraść 

A ma ktoś porównanie z Baltic Rose ?

Azor07 napisał:

A ma ktoś porównanie z Baltic Rose ?

Mam znajomego handlarza co dużo obraca ziemniakiem i twierdzi że lepszego czerwonego jak Red Sonia to nie ma. Ale to wszystko kwestia gustu i przeznaczenia ziemniaka.