Skocz do zawartości

Jałówki



No pojechały - szału niema




Rekomendowane komentarze

4 minuty temu, soltys48 napisał:

Już gdzieś wstawiałem. 

Urodzona była 16 kwietnia 22'

Sprzedana 20 grudnia 23'

Nie była największa ani najmniejsza z partii,zważona powiedzmy dla kontroli 

IMG20231220150129.jpg

IMG20231220150115.jpg

Pewnych rzeczy się nie rzuci. To jest jak nałóg 

Super waga. Ja nie osiągam takich wyników przyrostu na jalowkach a  karmione jak byki owies pszenżyto siano i słoma. 

5 minut temu, PawKam22 napisał:

Do emerytury jeszcze daleko, a bez hodowli na moich piaskach to trochę słabo. Poza tym jestem za mały pionek żeby z samego pola wyżyć, atak to trochę zboża, trochę buraków i coś bydła i jakoś ten wózek pcham. Żyjemy z samego gospodarstwa także żadnej dodatkowej kasy nie mamy

Jak buraki to wcale nie taka słaba ziemia. U mnie są piachy nikt buraków nie sieje. Owies pszenżyto na lotnych piaskach. U mnie ilości hobbystyczne 

51 minut temu, soltys48 napisał:

Już gdzieś wstawiałem. 

Urodzona była 16 kwietnia 22'

Sprzedana 20 grudnia 23'

Nie była największa ani najmniejsza z partii,zważona powiedzmy dla kontroli 

IMG20231220150129.jpg

IMG20231220150115.jpg

Pewnych rzeczy się nie rzuci. To jest jak nałóg 

Oczywiście, że można wychować jałówki do dobrej wagi sam miałem rekord 980 kg. Masz rację że to nałóg. pewno było by trudno żyć bez tej roboty chociaż chwilami mam już dość


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v