Skocz do zawartości

Jałówki



No pojechały - szału niema




Rekomendowane komentarze

36 minut temu, PawKam22 napisał:

Od lat z nimi współpracuję i jakoś nie palę się do zmiany odbiorcy. Płacą podobnie do innych, kasa pewna, a handlarzy to ja na podwórku nie chcę widzieć.  

Byka ok ale jałówkę mają słabo

Na tych minimum 7tyś Jesteś w plecy względem ubojni która potrzebuje jałówki 

Z taką ilością to Ty jesteś na dobrej pozycji

Przed chwilą, soltys48 napisał:

Co tam sprzedawałeś?

Jest też możliwość sprzedaży na żywca 

Zacząłem od byków najpierw po trochu i mi się na początku podobało później co partia to gorzej na końcu miałem dość dużą partię jałówek i jak zobaczyłem rozliczenie to mi się ode chciało handlu z nimi, ale to już było kilka lat temu może teraz coś się zmieniło na lepsze 

53 minuty temu, malaczarna napisał:

dlaczego jałówki? też mam zamiar uciec od byków, kolejna sztuka jakaś agresywna się zrobiła

Przede wszystkim dlatego, że pesel nie kłamie w innym przypadku nigdy bym nie przechodził na jałówki. Przyrosty jednak w porównaniu z bykami mocno na minus, cena też gorsza, a cena zakupu w porównaniu z byczkami niewiele mniejsza  

8 minut temu, soltys48 napisał:

Jałówkę mięsna tj fajną mieszańcowa znajdziesz szybciej niż byczka

Od dawna mam jałówki i nie zdarzyło się żebym na nich stracił a na bykach owszem 

Ja nie znoszę jałówek zawsze 100 kg mniej od byka było minimum. Moje zawsze jakieś kulki niewyrośnięte nigdy 700 kg nie załapały. 

39 minut temu, PawKam22 napisał:

Przede wszystkim dlatego, że pesel nie kłamie w innym przypadku nigdy bym nie przechodził na jałówki. Przyrosty jednak w porównaniu z bykami mocno na minus, cena też gorsza, a cena zakupu w porównaniu z byczkami niewiele mniejsza  

Jak PESEL przeszkadza to trzeba się pożegnać z hodowlą. Na emeryturę chyba jeszcze za wcześnie?

Już gdzieś wstawiałem. 

Urodzona była 16 kwietnia 22'

Sprzedana 20 grudnia 23'

Nie była największa ani najmniejsza z partii,zważona powiedzmy dla kontroli 

IMG20231220150129.jpg

IMG20231220150115.jpg

9 minut temu, malaczarna napisał:

 

Jak PESEL przeszkadza to trzeba się pożegnać z hodowlą. Na emeryturę chyba jeszcze za wcześnie?

Pewnych rzeczy się nie rzuci. To jest jak nałóg 

2 minuty temu, malaczarna napisał:

Ja nie znoszę jałówek zawsze 100 kg mniej od byka było minimum. Moje zawsze jakieś kulki niewyrośnięte nigdy 700 kg nie załapały. 

Jak PESEL przeszkadza to trzeba się pożegnać z hodowlą. Na emeryturę chyba jeszcze za wcześnie?

Do emerytury jeszcze daleko, a bez hodowli na moich piaskach to trochę słabo. Poza tym jestem za mały pionek żeby z samego pola wyżyć, atak to trochę zboża, trochę buraków i coś bydła i jakoś ten wózek pcham. Żyjemy z samego gospodarstwa także żadnej dodatkowej kasy nie mamy


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v