Orka

Dlatego w tym roku w dwóch przejazdach od ściernisko do siewu rzepaku "zaorane" i uprawione na gładko 

Fendt308lsa napisał:

Wyobraź sobie, że doprawialem.... Da się, aby trafić w dobry moment. Kiedyś 30 hektarów się c360 oralo, na dwie skiby z przedpluzkami

jak nie było wyboru to musiało się dać

To orka pod buraki. Ostatnio zabronowane, na wiosne 1 przejazd biernym i siew. Dużo robie bezorkowo. Tutaj dzierżawa całe życie orane 60 i MTZ a jak wbiłem się na 25-28cm to martwica się wyoruje.

16 godzin temu, Cybulek17 napisał:

Dlatego w tym roku w dwóch przejazdach od ściernisko do siewu rzepaku "zaorane" i uprawione na gładko 

Jaki to model Kockerlinga ?  JD to 8×30, albo R ka ?

Kocker trio 400 a john 8230 kręcony 

17 godzin temu, robi57362 napisał:

mnie najbardziej denerwuję to ze zaorzes spulchnisz a pozniej kolami 2x mocniej zagnieciesz żeby to wyprawic

Na całe szczęście czasy pługa i 150 przejazdów żeby  to doprawić odchodzą w niepamięć, nawet naród zaczyna rozumieć że gleba funkcjonuje bez tego diabelskiego urządzenia. Pozwólmy glebie żyć, ona nam się odwdzięczy, a takie obrazki będzie można oprawić w ramkę jako pamiątka po dziadkach.

dokladnie tak aby przyzwoity siewnik i żadne gliny nie straszne