bydło

dużo ganiania zeby weszły do przyczepy? czy juz przyzwyczajone ?

Często tak wozisz dziewczyny na wycieczki ?

patent opanowany , sruty czy balot w wygrodzenie  i do przyczepy bo inaczej to niema szans

 

w maju wywożone na dalsze pastwiska teraz zjazd koło gospodarstwa

Super przyczepa, dziewczyny zadowolone.

Daleko od domu masz łąki ? 

za scianą drugiego gospodarstwa  to trawy na GR  a tak to 5km

 

I nie boisz się kradzieży albo że wyjdą tak bez kontroli ? 

Anżej z Plutyczów znajduje, to i On odszuka, jak by co.

Mnie by raczej interesowało jak to zrobić tak 10km od gospodarstwa 😜 łąki nad rzeką, ogrodzenie tylko i wyłącznie betonowe słupki i siatka + prąd dookoła 

A wiesz, elektryzator i akumulator mógłby dostać nóg 

3 minuty temu, Cybulek17 napisał:

I nie boisz się kradzieży albo że wyjdą tak bez kontroli ? 

obawa jakas jest bardziej się martwie żeby sarny albo jelenie drutu nie przerwały

I kwestia czy ktoś nie wpadł by na pomysł żeby wypuścić dla jaj 

pozostawie to bez komentarza, 

Wpadł mi taki pomysł bo łąki są a gospodarstwa giną i albo będą zaorane albo mulczowane za jakiś czas i szkoda. Ale realia mnie trochę przerażają 

u nas mysle niema tak zawistnych osób tak sobie mysle a co u kolegi to  ?

 Nie żeby coś takiego się zdarzało, ogólnie ludzie w zgodzie żyją, ale to już kawałek drogi od domu a tak stado docelowo z 60 matek by musiało być raczej limousine, gdyby to poszło w las to kaplica . 

Jak się ma naście lat , do tego się coś popije i głupie pomysły przychodzą z nudów. Zdarzało się ze bale wkulali do bagna albo szwagrowi wykulneli z pola na drogę i podpalili . Staram się każdy scenariusz brać pod uwagę 

u mnie akurat na uboczu gospodarstwo

3 godziny temu, Pantera napisał:

obawa jakas jest bardziej się martwie żeby sarny albo jelenie drutu nie przerwały

Drut musi być cały czas, również zimą, sarny i jelenie się uczą i nie rozrywają. Gorzej z łosiami, tych głąbów nie można niczego nauczyć