Facelia

400kg miewasz?

Sieje to dla pszczółek i nasiona na poplony. Zawsze jakiś mały kawałek na nasiona.  W kg ciężko mi się określić.

1 godzinę temu, Agrest napisał:

Bo po facelii jest super stanowisko. Ja muszę coś wprowadzić bo na monokulturze mam co raz gorzej w polu.

właśnie dla płodozmianu myślę o faceli mam jeszcze na potylicy rzepak ale to jeszcze trzeba by mi zainwestować w siewnik i stół 

1 godzinę temu, Zapracowany napisał:

Jedno etapowo zbieram i jest ok.

w jakiej fazie kombajn się nie zapycha?

51 minut temu, szczypka napisał:

właśnie dla płodozmianu myślę o faceli mam jeszcze na potylicy rzepak ale to jeszcze trzeba by mi zainwestować w siewnik i stół 

w jakiej fazie kombajn się nie zapycha?

Jak na zdjęciu powyżej, wszyskie nasiona w koszyczkach a kombajn idzie jak na pusto

51 minut temu, szczypka napisał:

właśnie dla płodozmianu myślę o faceli mam jeszcze na potylicy rzepak ale to jeszcze trzeba by mi zainwestować w siewnik i stół 

w jakiej fazie kombajn się nie zapycha?

Jak na zdjęciu powyżej, wszyskie nasiona w koszyczkach a kombajn idzie jak na pusto

Przed chwilą byłem u szwagra , wystawił 12 rodzin na okoliczne facelie.  400m dalej ktoś inny 13 rodzin.

Teraz dokłada ramki z węzą bo jest już full, a jutro spodziewa się mega pożytku. 

Mówi że i 30 rodzin mógł wywieźć. 

Dostałem kawał plastra do zjedzenia.

Super😋😋😋

To zrobione o 14. Teraz ten niebieski jest czarny od pszczół 

Gdyby nie obszar zapowietrzony wokół to też bym wywiózł- 6ha facelii, 120 lip i chyba 8ha gryki.

No to ładnie byś zebrał.

A zapowietrzony to chyba już w całej Polsce 

Moja gmina póki co nie jest i sąsiednia też. Jeszcze z pół wiaderka choć i dla siebie wystarczy, o handlu to w tym roku nawet nie marzę.

To pewnie tak jak ze wszystkim. Jest wszędzie tylko nie wszędzie tablicę się stawia 

Gdzieś na pewno jest- dużo szumu narobili jeszcze przed covidem, potem ucichło. Nie ma fizycznie kto jeździć kontrolować.

A no właśnie. A zgnilec tak samo jak covid nie zna granic.

Ja bym wywiózł ule 

U nas zaczyna się coroczne zwożenie uli, trochę to irytujące. Siejesz użytki dla pszczół a kolo przywozi 50 rodzin i stawia w owsie u sąsiada 

W takim wypadku powinien zapytać.

U mnie akurat jeden posiał kilkanaście ha a pszczół nie ma