Ładowacz dłużyc

to to jest materiał 😁

ten pierwszy klocek też tą wędką?

To się nazywa chłopiec.Ładne chojraki pewnie gdzieś z okolic ostrołęki.

Edytowane 21 Stycznia 2021 przez Strongman

1 godzinę temu, pafnucy napisał:

ten pierwszy klocek też tą wędką?

Nie na podrywke 😛

Też łapie  takie wędką. Tyle, że nie na raz, tylko najpierw jeden koniec, potem drugi. I to ciapciakiem😙

1 godzinę temu, Strongman napisał:

To się nazywa chłopiec.Ładne chojraki pewnie gdzieś z okolic ostrołęki.

Podkarpacie. Na południe od Jasła.

1 godzinę temu, pafnucy napisał:

ten pierwszy klocek też tą wędką?

Też, ale z nim naprawdę ciężko było.

U mnie takich mało,zresztą dużo odłamków po wojnie i co raz piła poleci.

Tego grubego wziąłeś na raz? Jaka długość? 

1 minutę temu, Strongman napisał:

U mnie takich mało,zresztą dużo odłamków po wojnie i co raz piła poleci.

W tym lesie, akurat walki się nie toczyły, ale w mojej wiosce są lasy gdzie widoczne ślady wojny w postaci okopów i bunkrów, na każdym kroku spotkasz. A te niewidoczne ujawniają się dopiero przy cięciu, obróbce drewna.

U mnie cały czas się tłukli bo linia kolejowa niedaleko a kiedyś wszystko koleją szło,pociąg pancerny jeździł i strzelał do wszystkiego.

3 minuty temu, Winnetou napisał:

Tego grubego wziąłeś na raz? Jaka długość? 

Żartujesz, Trzydziestką? Po końcach na dwa razy, z dużymi problemami z grubszego końca . 6m długości, świeża jodła. O ile pamiętam ponad 2m3.

 

 

30tkąto tego najcieńszego by nie ruszył. no może na 1 metr od ramion.

To trzydziestka? Bo myślałem, że to jaki zetor😛 

Bonifacy jak trzeba, to ruszy😁

1 minutę temu, pafnucy napisał:

30tkąto tego najcieńszego by nie ruszył. no może na 1 metr od ramion.

Rękami tego grubasa nie położyłem, a innego traktora nie mam. Łańcuch najbliżej ramion,a syn jeszcze swoim organizmem za koniec pomagał i siadł na pokładzie. Lekko nie było.

13 minut temu, Strongman napisał:

U mnie cały czas się tłukli bo linia kolejowa niedaleko a kiedyś wszystko koleją szło,pociąg pancerny jeździł i strzelał do wszystkiego.

W domu moich dziadków ,szkopy kwaterę sobie zrobili, ale z tego co tatuś opowiadał to dawali żyć , byleby partyzanci do wsi się nie zbliżali. A takich Hardych u nas nie brakowało.

I u mnie była kwatera ale jak śli ruskie to pouciekali i zostawili talerzy i takich tam teraz taki talerz 200zł.

15 minut temu, Strongman napisał:

I u mnie była kwatera ale jak śli ruskie to pouciekali i zostawili talerzy i takich tam teraz taki talerz 200zł.

U mnie też pamiątki po tej tragedii zostały. Skąs jesteś , jak nie tajemnica? A ,chciałem zapytać, na zdjęciu profilowym to Twoja ręka?

Kurde a pamiętam jak byłem gówniarzem i w 5 chłopa ładowali takie klocki na wóz, mieli wtedy chłopy parę w łapach. Pozdrawiam podkarpacie 

ja od kiedy pamietam to byla laga taka maszynka do podnoszenia drzew

10 godzin temu, kristob74 napisał:

A ,chciałem zapytać, na zdjęciu profilowym to Twoja ręka?

Nie moja wiadomo,okolice łosic.

6 minut temu, Strongman napisał:

Nie moja wiadomo,okolice łosic.

Tak tylko pytałem.😉

9 godzin temu, areqo napisał:

Kurde a pamiętam jak byłem gówniarzem i w 5 chłopa ładowali takie klocki na wóz, mieli wtedy chłopy parę w łapach. Pozdrawiam podkarpacie 

Dawniej takie kloce, by załadować, to wóz na bok się przewracało i końmi się wciągało drzewo i stawiało na koła.