Krone KR 130

Co prawda mam kr 125 ale wygląda to podobnie.  Więc musisz rozebrać cały podbieracz do gołej osi ja u siebie też to robiłem ale tak przy okazji gdy mi tarcza zabieraka poszła w podbieraczu to i tak musiałem rozbierać.  Najprościej zaspawać 

Ok, a tokarz to by to zrobił?

Mi tą oske ukrecilo, wczesniej wlasnie ktoś  nieumiejętnie napawal, pękła jakby gilotyna byla ucieta. Nowa 5 Lat temu 1600 zl. Ja założyłem os od anny, tokarz dorobił wpusty na klin, a tarcze wspawalem stare. Rozbierania od cholery, ja na Twoim miejscu przyspawalbym zebatke do osi, a przy wiekszej awarii naprawil ta os.

Morze i tak trzeba zrobić

No i tokarnię trzeba mieć taką co przejdą te piastki od zabieraków a jak nie to cięcie a one są przyswajanie symetrycznie i pojawia się problem żeby to potem tak samo pospawać.  

2 godziny temu, szymon09875 napisał:

Mi tą oske ukrecilo, wczesniej wlasnie ktoś  nieumiejętnie napawal, pękła jakby gilotyna byla ucieta. Nowa 5 Lat temu 1600 zl. Ja założyłem os od anny, tokarz dorobił wpusty na klin, a tarcze wspawalem stare. Rozbierania od cholery, ja na Twoim miejscu przyspawalbym zebatke do osi, a przy wiekszej awarii naprawil ta os.

Dokładne rozbierania od cholery 

6 godzin temu, Irek725 napisał:

Ok, a tokarz to by to zrobił?

Dobry tokarz to zrobi.  

Ja akurat sam se to zrobiłem bo jestem zawodowym tokarzem