Spulchnianie gleby w kukurydzy

Wtórne zachwaszczenie nie wystąpi?

Wystąpi

Wystąpi,po opryskach doglebowych nie powinno się ruszać gleby 

Dlatego pytam, jak kolega sobie z tym radzi

W tej fazie qq będzie ciężko.

Piotruniu25 napisał:

Wystąpi,po opryskach doglebowych nie powinno się ruszać gleby 

Oprysk na chwasty był po siewnie, chwasty były wcześniej prawie równe z kukurydzą, aktualnie nie ma nic

Ale będą

soltys48 napisał:

Ale będą

Poczekamy zobaczymy,póki co to wiem że ostro pójdzie w górę jak ziemia napowietrzona i zruszona a tym bardziej zapowiadają tydzień deszczy to ziemia przemooknie konkretnie ludzie wgl nie pryskają tylko lecą chwastownikiem i nie narzekają

Nie widzialem na żywo nikogo kto by chwastownikiem jechał w kukurydzy.

U nas na wybudowie Marian O.

Poważnie? Ale akurat jego za przykład bym nie brał...

szymon09875 napisał:

Nie widzialem na żywo nikogo kto by chwastownikiem jechał w kukurydzy.

Agro mazury na yt

szymon09875 napisał:

Nie widzialem na żywo nikogo kto by chwastownikiem jechał w kukurydzy.

Jest dużo specjalistycznych pielnikow typowo do qq np sffogia thema , ludzie tego nie robią bo po prostu pryskanie a jeszcze doglebowe jest o wiele prostsze, takie napowietrzanie gleby chwastownikiem w mokry rok na pewno daje korzyści, kukurydza ma luźną napowietrzoną glebę a jak ona jest zbita ma kamień np na dobrej ziemi gliniastej niech tylko zacznie dobrze lac i beton

6 godzin temu, szymon09875 napisał:

Poważnie? Ale akurat jego za przykład bym nie brał...

A potem w maju ja kosił 😁

No to cały Maniek 😄

1 godzinę temu, Łukasz8298 napisał:

Agro mazury na yt

 

Jest dużo specjalistycznych pielnikow typowo do qq np sffogia thema , ludzie tego nie robią bo po prostu pryskanie a jeszcze doglebowe jest o wiele prostsze, takie napowietrzanie gleby chwastownikiem w mokry rok na pewno daje korzyści, kukurydza ma luźną napowietrzoną glebę a jak ona jest zbita ma kamień np na dobrej ziemi gliniastej niech tylko zacznie dobrze lac i beton

 

No wszystko się zgadza, tylko kukurydza jest strasznie aspoleczna, z sasiadem obok nie przeżyje. 

ładny kawałek tego pola u nas gospodarz sial zawsze z 500 ha a w tym roku nic ani ara chyba woli kupić niż się męczyć że zwierzyna

tolko napisał:

ładny kawałek tego pola u nas gospodarz sial zawsze z 500 ha a w tym roku nic ani ara chyba woli kupić niż się męczyć że zwierzyna

Tu jest kawałek 11ha, ze zwierzyną kilka lat już problemu nie ma, przeniosły się na inne tereny

12 godzin temu, szymon09875 napisał:

Nie widzialem na żywo nikogo kto by chwastownikiem jechał w kukurydzy.

U mnie w okolicy dwóch dość sporych gospodarzy. Kukurydze mają kapitalne i bez chwastów. Tylko podczas zabiegu stosują również mocznik.

Po herbicydzie nalistnym chwasty powinny teraz ruszyć. Adengo doglebowo raczej by po takim zabiegu chwastów nie puściło 

1 godzinę temu, danielursus3p napisał:

U mnie w okolicy dwóch dość sporych gospodarzy. Kukurydze mają kapitalne i bez chwastów. Tylko podczas zabiegu stosują również mocznik.

Ciekawy temat.

@Łukasz8298 wstaw zdjęcie jak wygląda za jakiś czas.

Nightdevil napisał:

Po herbicydzie nalistnym chwasty powinny teraz ruszyć. Adengo doglebowo raczej by po takim zabiegu chwastów nie puściło 

Co ty wgl mówisz, po doglebowym tym bardziej chwasty by ruszyły,nalistny zawsze lepiej działa i przede wszystkim pali wszystkie chwasty do zera

kiedyś z ojcem to samo zrobilismy na 0.5 ha koniem i nie widze sensu w czymś takim a jak ktoś nie ma co robić to truskawki zebrać 😝

sam o takim zabiegu myślałem bo ziemia ubita jak na drodze ale dopiero co pozbyłem się chwastów i jednak nie będę  ryzykował i nie chce być pionierem w takim zabiegu w mojej gminie:)

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez Gość

Łukasz8298 napisał:

Nightdevil napisał:

Po herbicydzie nalistnym chwasty powinny teraz ruszyć. Adengo doglebowo raczej by po takim zabiegu chwastów nie puściło 

Co ty wgl mówisz, po doglebowym tym bardziej chwasty by ruszyły,nalistny zawsze lepiej działa i przede wszystkim pali wszystkie chwasty do zera

Adengo zalega w głębie, co za tym idzie oddziałuje na chwasty bardzo długo, czego nie można powiedzieć o nalistnych Adengo wg niektórych zalega nawet rok i ma niekorzystny wpływ na rośliny następcze, na chwasty też

Nightdevil napisał:

Łukasz8298 napisał:

Nightdevil napisał:

Po herbicydzie nalistnym chwasty powinny teraz ruszyć. Adengo doglebowo raczej by po takim zabiegu chwastów nie puściło 

Co ty wgl mówisz, po doglebowym tym bardziej chwasty by ruszyły,nalistny zawsze lepiej działa i przede wszystkim pali wszystkie chwasty do zera

Adengo zalega w głębie, co za tym idzie oddziałuje na chwasty bardzo długo, czego nie można powiedzieć o nalistnych Adengo wg niektórych zalega nawet rok i ma niekorzystny wpływ na rośliny następcze, na chwasty też

Tak zalega nawet rok ? Chyba tylko w gadce handlowca, który sprzedaje Sąsiad opryskać adengiem i w dobre warunki to zielcho odrasta i to nie malo

Dziwna sprawa, pryskam 6 lat, dawkę poniżej zaleceń na opakowaniu (zalecana 0,35/0,45 ja daje zawsze 0,33) i zero chwastów, może sąsiad tylko mówi że pryska 😂? W tym roku warzywnik zrobiłem, to w miejscu gdzie nie było zaorane na zimę, warzywa wysiane i nic nie ma, skutek zeszłorocznego adengo, pół metra dalej gdzie zaorane już wszystko rośnie, stąd właśnie moje stanowisko, iż widzę że faktycznie zalega długo jeśli nie przeorzesz,