Jęczmień po gradzie

ubezpieczony?

Współczuję 

Jaki rejon Polski?

Nikomu nie życzę takich opadów. Człowiek się namęczy, napracuje,  by w kilka minut stracić cały zysk. Współczuje

lubelskie powiat hrubieszowski

tu będzie jeszcze plon może nie 6 t ale z 3 powinno się nazbierać 

Emil39 napisał:

tu będzie jeszcze plon może nie 6 t ale z 3 powinno się nazbierać 

3t to może z całego pola licząc razem ze słomą i ziemią.. Na zdjęciu tego tak nie widać, ale tutaj nie będzie opłacało się nawet kombajnem wjeżdżać bo szkoda paliwa

witejus napisał:

ubezpieczony?

Ubezpieczony, jeszcze nigdy nie zaglądałem szkody to nie wiem nawet jak oni to policzą. Mam nadzieję ze chociaż poniesione koszty się zwrócą

U mnie był owies po gradzie jak tu i dali ledwo 600 zł do ha (ubezpieczony na 3500).

To jak tak zle jest to trzeba orać i QQ siać jeszcze coś urośnie 

40 minut temu, Emil39 napisał:

To jak tak zle jest to trzeba orać i QQ siać jeszcze coś urośnie 

bo to tak hop siup i posiane

6 minut temu, massey235 napisał:

bo to tak hop siup i posiane

Szybciej jak ci się wydaję tylko trzeba mieć nasiona QQ 

jak coś mam worek LG 30.215 na zbyciu

Ja mam jak coś 4 worki też czegoś 

Myślę nad tym czy cos jeszcze siać, ale nigdy nie uprawialem qq, a to chyba jedyna opcja. Pszenicę jarą zostawię może chociaż cos dla kur będzie.. Ale z jęczmienia nic, u teściów 6 ha fasoli zniszczone i tez pole wolne zostaje, ale jeszcze zostaje kwestia tego kiedy dałoby się w pole wjechać, kiedy przyjedzie ubezpieczalnia i komisja z gminy ma też jakas być, ale mają 2 miesiące czasu...

Ubezpieczyciel może i na drugi dzień się zjawić może a komisja z gmina powinna do tygodnia zrobić oględziny