Massey Ferguson 255 & obsypnik

Ja zawsze przed wykopkami albo Orkan (w zeszłym roku akurat Orkan) albo kosa spalinowa. Choć i w tym roku mimo oprysku na pewno trzeba będzie obkaszać. Nie znam nikogo we wsi kto mimo oprysków nie obkasza przed wykopkami. 

Też co roku kosze, ale chciałbym żeby były same łęciny a nie mieszanka różnorodnych chwastów i te ziemniaki wyglądające jak jakiś nieużytek

W sumie najwięcej jest zółtlicy bo jak badyle wyschną to momentalnie wychodzi, oczywiście i lebioda się trafia. Dobrze, że znajomy co ma kombajn do ziemniaków odkupił po KR Orkan to jeden telefon i przyjedzie.

Dla tego po sadzeniu polecam sencor na wilgotną glebę,jak dobrze traficie z pogodą podczas oprysku to o chwastach w ziemniakach zapomnicie.

Sencor jest ma bazie metrybuzyny, u mnie jak narazie odpada bo Vineta jest wrażliwa

Ja opryskałem właśnie Sencorem. Senior też zawsze Sencor a i tak każdego roku telefon po Orkan albo rotacyjna do trzydziestki. Zawsze tej żółtlicy jest i lebiody trochę.

@kamil255 Mam Vinetę sadzoną 28 marca. Opryskałem ją tydzień temu w poniedziałek, dziś byłem w polu to już dużo z ziemi wyszło. Zobaczymy co będzie potem. Senior zawsze Vinetę Sencorem traktował i zawsze dobrze było. Vineta pewna, worki z paszportem.

55 minut temu, kamil255 napisał:

Sencor jest ma bazie metrybuzyny, u mnie jak narazie odpada bo Vineta jest wrażliwa

Powschodowo odpada . Przedwschodowo max dawka i problem nie licząc przytuli z głowy jeśli chodzi o chwasty.

Dobrze wiedzieć na przyszłość. Myślałem, że przedwschodowo też może zaszkodzić

Generalnie najlepiej stosować zaraz po sadzeniu i wtedy głowa spokojna. Ale zasada jest taka, że jeśli mamy świadomość iż krzak wyjdzie na wierzch najwcześniej za 9-10dni to nie ma co patrzyć tylko pryskać. U mnie póki co się sprawdza i ludzie też stosują z powodzeniem :).

Jak wygląda sprawa deszczu po oprysku doglenowym? Po jakim czasie od wykonania może padać, czy intensywny deszcz osłabia działanie?

W zasadzie u sąsiada pryskali w deszczu w tym roku. Pytam się go czemu tak a on na to odpowiedział że nic się nie stanie i jego zdaniem lepiej z deszczem wsiąknie. Ale to jego opinia, ja się nie wypowiem ze swojej strony bo nie mam doświadczenia.

Kiedyś ojciec pryskał afalonem przedwschodowo to też zdażało się w lekki deszcz i zawsze było ok

Po tych obfitych deszczach wyszło troszke chwastów, trzeba zrobić poprawkę