Filtr powietrza zetor forterra

Tak na czas czusczenia zdejmij tura. Idzie go wyciągnąć bez zdejmowania ale to jest tak niebezpieczne że możesz coś połamać więc wolałbym go zdjąć. Juz to przerabiałem.

U mnie jakoś sztywno jest i nie da się zdjąć z ładowaczem. Duże utrapienie z tym zdejmowaniem tego ładowacza gdzieś raz na dzień podczas pracy w polu. Może ktoś ma jakiś patent na przestawienie tego filtra

U mnie w proximie odbezpieczam ładowacz i dojeżdżam na tyle, ile pozwalają przewody hydrauliczne nie odpinajac ich. U mnie w zupełności to wystarcza, aby wyjąć wkład filtra.

Pierwsze zdjęcie ładowacza łącznie z czytaniem instrukcji zajęło mi 6min

rolnik_wlk napisał:

U mnie w proximie odbezpieczam ładowacz i dojeżdżam na tyle, ile pozwalają przewody hydrauliczne nie odpinajac ich. U mnie w zupełności to wystarcza, aby wyjąć wkład filtra.

Identycznie robię w swojej forterze.

W proxime wystarczy odkręcić dwie śrubki i cały filtr wychodzi górą

Dwa filtry na raz wyciągasz i sie da.

59 minut temu, rolnik_wlk napisał:

U mnie w proximie odbezpieczam ładowacz i dojeżdżam na tyle, ile pozwalają przewody hydrauliczne nie odpinajac ich. U mnie w zupełności to wystarcza, aby wyjąć wkład filtra.

Też tak robię w proximie 

kamil5421 napisał:

U mnie jakoś sztywno jest i nie da się zdjąć z ładowaczem. Duże utrapienie z tym zdejmowaniem tego ładowacza gdzieś raz na dzień podczas pracy w polu. Może ktoś ma jakiś patent na przestawienie tego filtra

Zobacz przy okazji kiedyś czy Ci się śruby od trzymania wydechu nie poluzowały co są wkręcone w głowice od strony sprzęgła, bo mi się dwie poluzowały i urwały i będę musiał rozpolawiac i te wyrwane wykręcać.

Gomez181. mam ten sam problem śruby poluzowały się i urwały. Niedługo będę robił pewnie sprzęgło to i przy okazji zrobię te śruby.

No nic będę próbował z tym odjezdzaniem od ładowacza

Jak delikatnie odjedziesz ciągnikiem to napewno da rsde wyjąć filtr, chyba że to zależy też od tego z jakiej firmy masz tura. Na ilu śrubach trzynir ci się jeszcze tlumnik?

Na 2 się trzema.. Ładowacz z trac lift zetorowski 260

To tak jak u mnie na dwóch tych z lewej strony, ja mam tura metal fach.

Trochę też się boję jeździć na tych dwóch śrubach żeby głowica nie pękła....

No ja też ale jakoś tak się jeździ

Sam dokładnie nie wiem długo tak jeżdżę..

Dnia 12.04.2020 o 08:57, rolnik_wlk napisał:

U mnie w proximie odbezpieczam ładowacz i dojeżdżam na tyle, ile pozwalają przewody hydrauliczne nie odpinajac ich. U mnie w zupełności to wystarcza, aby wyjąć wkład filtra.

Dokładnie tak robie tak samo w forterze ja wyjmowałem  kiedyś bez zdejmowania ładowacza,trzeba zgiąć filtr ale wtedy jest ryzyko  że się porwie 

No ten inżynier co projektowal miejsce tego filtra to powinien dostać Nobla ja też mam forterre i bardzo to utrudnia czyszczenia

A śruby co trzymia tlumnik masz wszykie?