Skocz do zawartości

Byk



Juz by nie stał,gdyby nie ta cena......




Rekomendowane komentarze

47 minut temu, Aktis napisał:

@rogaliq - ja mieszkając w tygodniu w stolicy i dojeżdżając do pracy tracę na dojazd codziennie te 1,5 .. 2h. Przy tym ciągle słyszę, że Ci co dojeżdżają z podwarszawskich miejscowości tracą na dojazd mniej niż ja. Więc wszystko zależy od trasy dojazdu oraz od pory dojazdu.

Znajoma dojeżdżała do W-wy ze wsi 70km i później zamieszkała z chłopakiem w mieszkaniu z drugiej str. miasta niż miała robotę i myślała że dzięki temu nie będzie  tracić codziennie 1,5 godz. na dojazd i tyle samo na powrót.

Jak się okazało zaoszczędziła raptem z 10 min.. 😂

Uroki dużych miast..

@rogaliq po pierwsze to w Krynkach praktycznie nie ma pracy. Myślę, że największym "zakładem" pracy jest tu urząd gminy czy tam miasta...potem szkoła, bank i strasz (celowo tak napisałem) graniczna. Parę osób pracuje w GS ale chyba więcej w biurze niż na "produkcji" wody. W dużych gospodarstwach w całej gminie max 10 osób. W lesie też już coraz mniej bo maszyny coraz wydajniejsze i coraz mniej pracy ręcznej. Generalnie każda lepsza (jak na warunki Krynek) praca tylko po znajomości. Z drugiej strony można zapomnieć by znaleźć kogoś do pomocy.

Jakaś firma z zewnątrz buduje nową strażnicę dla straszaków. Prace ziemne trwają już ponad miesiąc i kierownik jest bardzo zdziwiony, że przez ten czas nikt jeszcze nie pytał o pracę.

Jeśli chodzi o płace to nie licząc burmistrzowej dominuje najniższa krajowa. 

23 godziny temu, damianzbr napisał:

U nas w AVON wystarczyło wnieść miód, bo spirytus już był na hali xD

Raz chłopaki i dziewczyny jak pokosztowali, tak ich połamało że jedna laska nago latała po hali, chłop gdzieś za paletami przespał dwie zmiany i kilku od razu dyscyplinarkę dostało 🤣

Gdzieś czytałem że zapadł wyrok NSA że do badania alkomatem ma tylko kompetencje policja. Nie musisz się zgodzić na badanie gdy pracodawca tego wymaga i sam chce dokonać tej czynności.

nie trzeba ale jak odmówisz to od razu ciebie złapią za "dupe" bo może coś kombinujesz że nie chcesz dmuchać

8 minut temu, DANDYS napisał:

panowie stosuje ktoś wyslodki w palecie?bo nie mam paszy za dużo a muszę się w czymś wspomóc,oplaca się to dawać? chociaż fajne bo w rzucisz wiadro do kasterki a na pęcznieje cała

Na dzień dzisiejszy to myślę że drogo cię ten interes wyniesie.No chyba  że gdziesz masz dojscie.......U mnie 1200 tona melasowanych

8 godzin temu, Baks00 napisał:

Na dzień dzisiejszy to myślę że drogo cię ten interes wyniesie.No chyba  że gdziesz masz dojscie.......U mnie 1200 tona melasowanych

tez kolo tego u nas kosztuje , moze kampania ruszy to bedzie taniej , ale musze bo nie mam paszy , tyle co do jesieni pociagne na kiszonkach 

8 godzin temu, Ursus932 napisał:

Daje ale suche bez moczenia

jest jakas roznica  moczone a suche , 

43 minuty temu, sabuliga napisał:

 po studiach nie jest kolorowo dobrze ze daja 500plus bo mowia ze dzieci by nie mieli jesli by nie było tego programu

co z tego 500+ dają jak to dopiero jest od kiedy dzieciak pojawi się na świecie a do tego czasu wszystko ze swojej pustej kieszeni trzeba je*ać, 

byłem świadkiem smutnej rozmowy kolegów z roboty , kazdy narzekał na to że jest kiepsko zarówno pod względem zarobków jak i kosztów życia w mieście także tego no , czasem się cieszę ze się na zbyt wiele w życiu się nie porywam to chociaż zdrowia, nerwów i sił sie zaoszczędzi na stare lata

19 godzin temu, DANDYS napisał:

no może tak być ale jak widzę jak ktoś wystawia kukurydzę sięgająca do brzucha i chce za 12ha 40tys to jest nie poważne , w ampolu jeszcze są jutro zamówię z parę big begów

W życiu bym nie sprzedał za 3330zł/ha kukurydzy na kiszonkę. Same nakłady nie wiele są mniejsze a zaorać to przynajmniej próchnica będzie.

Przyczyny trzeba szukać nie w drogiej kukurydzy a w za tanim mleku.

 

Po ile te bele kiszonki kukurydzy w agrologu sprzedają? Ile waży jedna i kto je produkuje?

Kurierem dostarczają?

5 minut temu, damianzbr napisał:

Same nakłady nie wiele są mniejsze a zaorać to przynajmniej próchnica będzie.

Przyczyny trzeba szukać nie w drogiej kukurydzy a w za tanim mleku.

weź to zaorz , samo ściernisko kiepskim pługiem ciężko dobrze obrócić a gdzie jeszcze kawał badyla 

za tanie mleko ale dla małych producentów , każdy duży /firma dobrą cene za litr a na polu ma  agrotechnike by dużo masy mieć byle woda była

a cena to wiesz ? jakby wody włało od hvja a las był pod oribite to pewnie cena też by była co najmniej 50% jak nie 2x wyższa

komu bedzie brakować to za tyle kupi

33 minuty temu, Thomas2135 napisał:

Bela ma 900-1000 kg zależnie jak nabiją. Maszynę do bel mają swoją i gniotą ziarno. Płaciłem coś ok 860 zł a wilgotności nie pamiętam, ale ponad 30 % pewnie, bo mokre dość. Dostawa min 3 szt tirem ze spedycji. Ustalają trasę i dowożą.

Czyli nie kiszonka z całej kukurydzy w belach tylko same kiszone ziarno.

Mój kolega miał to w tamtym roku, sam śrutownikiem zmielił i wsypał w BB z folią to nie mógł tego sprzedać na OLX>

Sprzedają praktycznie wszystko w belach. Całą kukudydzę(badyl-kolba) i same mokre gniecione ziarno. Są też mieszanki kiszonego ziarna z wysłodkami i słomą jęczmienną. Poz tym same wysłodki mokre zwykłe, melasowane, wywar gorzelniany z kukurydzy. U mnie nikt ziarnówki nie sieje. Trochę koło Nidzicy(60km ode mnie) mają trochę na ziarno. Kiepską lokalizację ma kolega, bo powinien ogłaszać się na podlasiu, mazurach, północnym mazowszu i zapewnić transport.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v