Skocz do zawartości

Koniczyna inkarnatka



Koniczyna inkarnatka z siewu wiosną ubiegłego roku. Ciekawostka, że jest do teraz. Aczkolwiek jak widać skromna.
Sporo osób pyta o nią w kontekście pozostawienia Mieszanki Gorzowskiej i podobnych mieszanek na kolejne pokosy lub siew wiosną na cały rok. W praktyce nie jest to wg mnie dobry pomysł. Ktoś ma inne zdanie? :)


Rekomendowane komentarze

75610904_Screenshot_2019-06-02o2(15753)Odebrane-Pocztao2.png.e60f825c2debc430c199b956ddb2eec6.png

 

U mnie inkarnatka wygląda tak jw. Po za efektem wizualnym nie ma większego z niej pożytku. Piękny krwistoczerwony kwiat na grubej,prawie bez liści łodydze, a jeśli są to już pokryte białym nalotem. Koniczyna wsiana w zeszłym roku pod koniec maja ( mega susza) jako podsiew pastwiska. Kupiona i wysiana jako koniczyna aleksandryjska, a wyszło to co na zdjęciu. Latem omszona, mizerniutka, płożąca się po ziemi, jedynie na wiosnę coś ruszyła, ale zaraz strzela w kwiat.

Zdarzają się sporadycznie  pojedyncze  kępy tej koniczyny gdzie jest nawet ładna.  Z boku butelka 1,5l wody.

IMG_20190602_180613_resized_20190602_091128820.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v