Renault & Krone

Bartek , do czego Ci ta wiedza ? Też z ciekawości pytam .

Skoro Was ciekawi http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-10-03/6-letnie-dziecko-zginelo-w-wypadku-rolniczym-prawdopodobnie-wpadlo-do-maszyny

Edytowane 17 Stycznia 2019 przez zetorki12

No pewnie bo Ty wiesz o co chodzi..

9 minut temu, zetorki12 napisał:

Bartek , do czego Ci ta wiedza ? Też z ciekawości pytam .

Skoro Was ciekawi http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-10-03/6-letnie-dziecko-zginelo-w-wypadku-rolniczym-prawdopodobnie-wpadlo-do-maszyny

tak to ten wypadek 

Tragedia niewyobrażalna

strata dziecka i to jeszcze w taki sposób odciska zapewne piętno na całe życie,bez dobrego psychologa nie sądzę żeby taki ojciec czy matka by się mogli pozbierać

tam jest spore gospodarstwo u tych ludzi 

A Ty mnie nie wiadomo do kogo porownałeś

@up trochę źle przeczytałem komentarze zetorka i dostałeś rykoszetem

Tragedia straszna ale jednak lepiej o tym powiedzieć i może dzięki temu ktoś zwróci uwagę na bezpieczeństwo i inne życie ocaleje

mając dzieci to jedno że trzeba im tłumaczyć co wolno czego nie a drugie że ciągłe pilnowanie jest wskazane bo jednak jak ja pamiętam jak mały byłem to albo dziadkowie albo rodzice mieli mnie na oku, i jak to dziecko jakieś tam głupoty przychodziły do głowy a potem potłuczenia i wogóle ale wiedziałem że jak pójde gdzieś sam albo coś zrobie czego nie wolno to wpierdziel się szykuje. W większości przypadków wypadki są z pośpiechu w pracy.

Powiem Ci @ZELKOW że nikt by nie miał odwagi pouczać teraz tych Państwa co stracili dziecko

ja nie pouczam ja tylko mówie jak było u mnie, a wypadki się wszędzie zdażają

Nie to miałem na myśl, mądrze napisałeś. Tylko są tacy ludzie którzy po tragedii mają takie komentarze..

nie zrozumiałem Cb, szczerze gdyby ich spotkać to nie wiem co by można było powiedzieć żeby ich wssprzeć, bo kondolecje nic nie dadzą w takim przypadku , to nie jest strata bliskiej osoby która przeżyła te 70 nie kiedy 80 lat i odchodzi...

Chyba nie ma odpowiednich słów

Nie trzeba maszyn do nieszczęścia u nas na wsi ściągali wrota ze stodoły wydawało by się troche desek nie wysokie ok.3m i dziewczyna 40l została kaleką przerwany rdzeń kręgowy nawet nie siedzi sama jak jej nie przywiążą złamane żebra przebite płuco (wiadomo pampersy bo niema żadnego czucia )