Skocz do zawartości

Stado krów.



U nas takie dzikie stadko sobie chodzi po wsi... dzień w dzień. Każdej zimy.. Brak sił na nienormalnych ludzi.



Rekomendowane komentarze

U nas jakieś 20 lat temu chodziły tak krowy i to jeszcze ciągnąc za sobą obdze(też się u was tak na to mówiło?). Właściciel pijący, i jak wpadał w ciąg, to nawet przepalować dobrze nie potrafił. Wtedy z ojcem je jakoś połapaliśmy, i ojciec przypalował do olszaka na łące tego właściciela. Facet potem przecinał łańcuchy, bo już tych pali nie wyciągnął nigdy. U tego "gospodarza" to kobyła ze źrebakiem podczas zimy chodziła po łące i odgarniała śnieg kopytem jak jakieś mongolskie pierwotne koniki. Swoją drogą to pokazuje, że zimny wychów ma jak najbardziej sens i szczelne zamykanie obór całkowicie mija się z celem. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v