Tołpygi

Staw przeciągałeś?

Jak tyle na raz złapał to chyba tylko granatem

U mnie takie wyławialismy, średnio po 3.2kg

petardą ogluszyles????????czemu tylko tołpygi

@up bo u somsiada w stawie innych nie było 😁😁

szmata czy żyłka ;-)

Dnia 2.01.2019 o 08:18, Reno1 napisał:

U mnie takie wyławialismy, średnio po 3.2kg

też ładne,moje ok 2,5 i 60-70 cm.

Dnia 2.01.2019 o 02:16, donweter1989 napisał:

Staw przeciągałeś?

tak,machnęliśmy z kuzynem 3 razy siatką, ale siatka była trochę słaba (stara i po przejściach) tak że dużo na pewno uciekło dziurami, takie jeszcze większe śmigały górą.

A jak łowiłeś? My to w siatkę

Dnia 2.01.2019 o 02:37, extrabyk napisał:

Jak tyle na raz złapał to chyba tylko granatem

złapało się dużo więcej,ale fotkę zrobiłem tym największym.

Dnia 2.01.2019 o 08:21, nikolas29 napisał:

petardą ogluszyles????????czemu tylko tołpygi

Siatką.To był w sumie pierwszy połów siatką odkąd zarybiliśmy staw.Złowiły się jeszcze 3 karpie i szczupak.I trochę drobnicy.Ale chodziło głównie o jesiotra i tołpygi.jeden gość mówił ,że są niezbyt smaczne,ale się mylił.Smażone są pyszne.A jesiotra jak nie było tak nie ma.

Dnia 2.01.2019 o 09:46, piozz napisał:

szmata czy żyłka 😉

na wędkę nie ma szans by taką złapać raczej

to ja siatka w lecie chodze i nie mogę zlapac co jest to nie wiem,,tylko 1 tolpyge zlapalem i karpie..bylo nas 4 w stawie i po dnie kijami drutami i nic

Może "somsiad" Cię uprzedził w połowie i nie bardzo już jest co odławiać.

kuzyn przywiózł siatkę z takim jakby workiem na środku to się złapały.złapało się z 30 szt na 3 pociągnięcia.gdy już skończyliśmy to kilka jeszcze uciekało po takiej płyciżnie,duże sztuki, ale ręką ich nie złapiesz.A siatka mogłaby wystawać z 0,5 m nad powierzchnię to byśmy te największe złapali.Poza tym nie wiem jak szła po dnie,ale myślę że trochę ich pobudziła  bo jeszcze potem się rzucały.

Edytowane 3 Stycznia 2019 przez rocknrollnik1

Tak zwany kutel. Typowa siatka do przeciągania.

rocknrollnik1 u nas mowia na to "włok "