Grzyby

Więcej nie było 😉

było było tylko późno bo o 16 zacząłem

u nas tez wysyp grzybow. jak to sie mowi "rok grzybowy nie chlebowy"

u mnie nic

@jonek98 to moze u Ciebie rok chlebowy

grzybów w tamtym roku było w opor,a czy chlebowy to bym nie powiedział

u nas w ta susze byl taki wysyp kozakow, ze w godzine 5wiader

u mnie to nawet w lesie grzybni nie czuć,co najwyzej można papierzakow poszukać

u mnie też nic nie ma; jak był grzybowy rok to wcale nie musiałem iść na grzyby do lasu bo opieńki rosły na podwórzu

u nas pelno pieczarek na pastwisku 😁

u mnie też nic niema. Zresztą widać to po braku aut w tamtym roku był wysyp to wszystkie drogi leśne zastawione autami były teraz pustki i dobrze bo mnie szlak trafiał jak włazili do mojego lasu a po drugiej stronie drogi las państwowy

U nas też mało. Podgrzybek jedynie wyłaził i gdzie niegdzie borowik. Podgrzybek w skupie do 16 zł doszedł i spadł na 11.

u mnie teraz wysyp maslakow.

Niby susza ,a dziś widziałem jak kobietka targała 2 wiadra podgrzybków .

3 godziny temu, Thomas2135 napisał:

U nas też mało. Podgrzybek jedynie wyłaził i gdzie niegdzie borowik. Podgrzybek w skupie do 16 zł doszedł i spadł na 11.

NIe pomyliłeś się podgrzybek po 16??

U mnie 6.....

ojciec z matką od 15 do ok 18 dziś prawie 20 kg samych malutkich podgrzybeczków, teściowa pół wiadra 10l rydzów

Nie pomyliłem. Najpierw z miesiąc temu zaczynał się od 8 zł i drożał w pewnym momencie codziennie. Długo utrzymywała się cena 11-13 zł. Oficjalnie po 15 płacili, ale jak ktoś miał ładne to 16 po cichu dostawał. W tamtym tygodniu dupnęło na 11 i odechciało się matce chodzić. 2 dni zbierała 12-13 kg. Tak mało ich jest. Na niskich terenach pewnie jest więcej, ale u mnie takich jest mało.

u mnie też dziwne,ze są bo nie padało od baaardzo dawna