Dojarka przewodowa

Ja też wodę wyganiam. Czasem sucho a czasem pół szklanki.

Też puszczam właśnie powietrze przed myciem a później guzik ale raczej wszystkiego nie wydmucha bo przy pierwszym płukaniu woda jest biała, muszę jednak spróbować z gąbką, kuzyn oferował ze przyjedzie i pokaże co i jak z nią robić ale jakoś dojechać nie może.

Wydaje mi się , że nie ma sensu wyganiać tej wody, my nie wyganiamy ani razu i nie ma problemu... Jedynie co powiem to nie ma co kombinować z płynami , lać tylko i wyłącznie oryginał nawet troszkę więcej jak trzeba ..

U mnie samo pobiera. Mam ustawione chyba na 40 sekund. To chyba przez różny ciężar właściwy płynów kwasowego i zasadowego, ale kwasowego(czerwonego) pobiera mniej. Muszę zobaczyć w instrukcji czy da się oddzielnie zwiększyć pobranie dla jednego płynu.

My doimy we dwoje na 6 aparatów. Od bidy jedna osoba wydoi, ale trzeba ostro zagęszczać ruchy. Tyle że krowy są czyste więc dużo mycia/ wycierania strzyków nie ma i nie mam też krów które muszę dodajać.

Co do gąbki to nie używam jej. Przepędzam mleko powietrzem i tyle. Podstawa to dobrze gorąca woda i nie oszczędzać na płynach. Ja używam od lat CID LINES i jestem zadowolony

2 godziny temu, Thomas2135 napisał:

Ja też wodę wyganiam. Czasem sucho a czasem pół szklanki.

Chyba nie sądzisz, że przez 100ml wody mleczarnia wykryje Ci wodę w mleku?  

100 ml x 4 udoje+to co ocieknie po myciu zbiornika przed udojem i robi się trochę więcej. Wiem, że nie wykryją, ale wolę pusty rurociąg. 4 sekundy na puszczenie gąbki to nic.