Skocz do zawartości

Byk 30 dniowy


Gość
  • 7114 wyświetleń

20180820_180105-1.thumb.jpg.2b84d859fc3f9f2d08c79834401c7ecf.jpg


Rekomendowane komentarze

Gość łorawiok

Opublikowano (edytowane)

A ja mam jedną malutką krowę rasy polskiej nizinnej czarno białej i ci rok mi przynosi mi kota , A kupowałem ją jako cielaka  hfa czarno białego , tak mi powiedział handlarz . W zeszłym roku miała byczka  którego trzymałem 44 dni i sprzedałem po 14 zł za kilo , czyli za tysiąc . Miał 75 kg . To jedyne cielę które ważyłem .  A teraz , dopiero drugi raz  mi się zdarzyło ze handlarz się nie targował  i oczy mu błyszczały że szczęścia , bo przeważnie to wygląda że gonimy się przez godzinę po podwórku , raz on ucieka , a ja go gonie , albo na odwrót . Pierwszy raz bez targowania sprzedałem kilka lat temu byczka rasy czerwonej , tak mi się przynajmniej wydawało , ale kiedy handlarz odjechał , coś mnie tknęło . Zajrzałem do netu , i co? .  Limousine jak malowany . A wcześniej myślałem , kto go kupi ? . Kudłate to i poci się niemiłosiernie , więc cena podana preze mnie była stosunkowo niska .  Ale teraz byłem świadomy i dobrowolny i handlarz tez zapłacił dobrze , a pewnie byłby gotowy dać jeszcze więcej  .

Edytowane przez łorawiok
12 godzin temu, łorawiok napisał:

A ja mam jedną malutką krowę rasy polskiej nizinnej czarno białej i ci rok mi przynosi mi kota , A kupowałem ją jako cielaka  hfa czarno białego , tak mi powiedział handlarz . W zeszłym roku miała byczka  którego trzymałem 44 dni i sprzedałem po 14 zł za kilo , czyli za tysiąc . Miał 75 kg . To jedyne cielę które ważyłem .  A dopiero drugi raz  mi się zdarzyło ze handlarz się nie targował  i oczy mu błyszczały że szczęścia , bo przeważnie to wygląda że gonimy się przez godzinę po podwórku , raz on ucieka , a ja go gonie , albo na odwrót . Pierwszy raz bez targowania sprzedałem kilka lat temu byczka rasy czerwonej , tak mi się przynajmniej wydawało , ale kiedy handlarz odjechał , coś mnie tknęło . Zajrzałem do netu , i co? .  Limousine jak malowany . A wcześniej myślałem , kto go kupi ? . Kudłate to i poci się niemiłosiernie , więc cena podana preze mnie była stosunkowo niska .  Ale teraz byłem świadomy i dobrowolny i handlarz tez zapłacił dobrze , a pewnie byłby gotowy dać jeszcze więcej  .

a ile dał ci za tego Lima. Edit: i ile miał tygodni

Nie no przodek to ma zarąbisty.Zdecydowanie drugie zdj.

Edytowane przez rolnik200m
Gość łorawiok

Opublikowano (edytowane)

Łechcecie moją próżność chłopaki . Jestem całkowicie odjechany na punkcie cieląt , jak zresztą wszyscy tutaj . " przodek ma zarąbisty " , " wyjątkowo duży jak na 30 dni " .  Piszcie jeszcze , jeszcze . Byk SM . Krowa polska czerwono biała .  Kryta naturalnie . Właściciel byka hoduje simentale w cyklu zamkniętym .  Poszliśmy z krową na pastwisko i kazał mi wybrać  . Wybrałem młodziutkiego , mniejszego od krowy . Za tamtego lima dostałem 1200 zł .  Miał 38 dni .

Edytowane przez łorawiok

  Handlarz dał taką cenę jaką prosiłem  . Tego ze zdjęcia też wzięli na handel , a jakże . Prawie wszystkie cielęta sprzedaję handlarzom  . Cielaki lim nie mają takiego wyglądu jak simy . Lim to coś dla koneserów , bo laik z reguły nie wie z czym ma do czynienia . Sam myślałem że urodziło mi się skrzyżowanie żubra z mamutem , nie dość że czerwone to jeszcze jakby wyłysiałe wokół oczu i nozdrzy . 

Gość łorawiok

Opublikowano (edytowane)

Za tego sima ? . 1700 zł . Ilością krów się nie będę chwalił , bo byście stwierdzili że zupełnie do was nie pasuje . To nie te klimaty , ale łączy nas pasja . Daleko mi do rolników z programu " Rolnik szuka... ".   Rozumiesz ; kosiareczka , ograbiareczka , zbieraczek ,  . Oczywiście mleko sprzedaje na oscypki , bo nie będę wylewał , ale cielaki ssą do oporu . Piszecie na forum , że w górach są limy . Nie spotkałem jeszcze takiego gospodarstwa gdzie je trzymają , tak samo jak HF-ów . Oczywiście może się gdzieś przypałętać , jak u mnie .  Natomiast sporo jest simentali. To druga rasa tu dominująca po polskiej czerwono - białej . Góral oddaje mleko małym rodzinnym firmom za 1.10 zł , i nie ma znaczenia ile białka , tłuszczu , a o somatyce to nikt nie słyszał .  Liczą się tylko litry i kolorowy cielak bo czarnego nikt nie chce . Głównie są to gospodarstwa z trzema krowami , ale ta struktura się powolutku zmienia .  Ci mali rezygnują , a ich pola przejmują inni , którzy powiększają swoje stada . Rozwojowi temu sprzyja posiadanie lepszego sprzętu , bo ile jeden człowiek może zrobić przyczepą samozbierającą . Jesteś z łódzkiego to ponad połowa Polski nas dzieli , ale jesteś też strasznie niekonsekwentny raz piszesz , że jałówki sim 70 kg u was kosztują 1300-1400 , a teraz że mój byczek , który pewnie miał grubo ponad 100 kg wart jest 1200-1300 zł . A nie jest tajemnicą poliszynela że ceny cieliczek , nawet nie umywają się do ceny byczków . Rozumiem cię jednak doskonale : punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia . Jeden rolnik chciał mi kiedyś sprzedać cieliczkę po 15 zł , a teraz pyta czy nie mam jakiejś na sprzedaż  , bo dobrze płaci ... 10 zł za kilo . Sam kiedyś kupowałem kilkudniowe cielęta pod krowę , ale już tego nie robię - nawet w terminach dopłat - bo to przy tych cenach   przelewanie z pustego w próżne . Poza tym takie cielaki już tak dobrze nie rosną jak od swoich krów .

Edytowane przez łorawiok
2 godziny temu, łorawiok napisał:

Za tego sima ? . 1700 zł . Ilością krów się nie będę chwalił , bo byście stwierdzili że zupełnie do was nie pasuje . To nie te klimaty , ale łączy nas pasja . Daleko mi do rolników z programu " Rolnik szuka... ".   Rozumiesz ; kosiareczka , ograbiareczka , zbieraczek ,  . Oczywiście mleko sprzedaje na oscypki , bo nie będę wylewał , ale cielaki ssą do oporu . Piszecie na forum , że w górach są limy . Nie spotkałem jeszcze takiego gospodarstwa gdzie je trzymają , tak samo jak HF-ów . Oczywiście może się gdzieś przypałętać , jak u mnie .  Natomiast sporo jest simentali. To druga rasa tu dominująca po polskiej czerwono - białej . Góral oddaje mleko małym rodzinnym firmom za 1.10 zł , i nie ma znaczenia ile białka , tłuszczu , a o somatyce to nikt nie słyszał .  Liczą się tylko litry i kolorowy cielak bo czarnego nikt nie chce . Głównie są to gospodarstwa z trzema krowami , ale ta struktura się powolutku zmienia .  Ci mali rezygnują , a ich pola przejmują inni , którzy powiększają swoje stada . Rozwojowi temu sprzyja posiadanie lepszego sprzętu , bo ile jeden człowiek może zrobić przyczepą samozbierającą . Jesteś z łódzkiego to ponad połowa Polski nas dzieli , ale jesteś też strasznie niekonsekwentny raz piszesz , że jałówki sim 70 kg u was kosztują 1300-1400 , a teraz że mój byczek , który pewnie miał grubo ponad 100 kg wart jest 1200-1300 zł . A nie jest tajemnicą poliszynela że ceny cieliczek , nawet nie umywają się do ceny byczków . Rozumiem cię jednak doskonale : punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia . Jeden rolnik chciał mi kiedyś sprzedać cieliczkę po 15 zł , a teraz pyta czy nie mam jakiejś na sprzedaż  , bo dobrze płaci ... 10 zł za kilo . Sam kiedyś kupowałem kilkudniowe cielęta pod krowę , ale już tego nie robię - nawet w terminach dopłat - bo to przy tych cenach   przelewanie z pustego w próżne . Poza tym takie cielaki już tak dobrze nie rosną jak od swoich krów .

jałówki tyle kosztują ale to są jałówki petarda. Moim zdaniem to może takiej ceny był warty ale już na handel nie za bardzo żeby coś zarobić. Bo za 2000zł to wybierze się pięknego byczka ( nie mówię że twój byk jest zły bo na pewno kto go kupi od handlarza będzie zadowolony)

Dzięki za wszystkie odpowiedzi :)

12 godzin temu, łorawiok napisał:

Za tego sima ? . 1700 zł . Ilością krów się nie będę chwalił , bo byście stwierdzili że zupełnie do was nie pasuje . To nie te klimaty , ale łączy nas pasja . Daleko mi do rolników z programu " Rolnik szuka... ".   Rozumiesz ; kosiareczka , ograbiareczka , zbieraczek ,  . Oczywiście mleko sprzedaje na oscypki , bo nie będę wylewał , ale cielaki ssą do oporu . Piszecie na forum , że w górach są limy . Nie spotkałem jeszcze takiego gospodarstwa gdzie je trzymają , tak samo jak HF-ów . Oczywiście może się gdzieś przypałętać , jak u mnie .  Natomiast sporo jest simentali. To druga rasa tu dominująca po polskiej czerwono - białej . Góral oddaje mleko małym rodzinnym firmom za 1.10 zł , i nie ma znaczenia ile białka , tłuszczu , a o somatyce to nikt nie słyszał .  Liczą się tylko litry i kolorowy cielak bo czarnego nikt nie chce . Głównie są to gospodarstwa z trzema krowami , ale ta struktura się powolutku zmienia .  Ci mali rezygnują , a ich pola przejmują inni , którzy powiększają swoje stada . Rozwojowi temu sprzyja posiadanie lepszego sprzętu , bo ile jeden człowiek może zrobić przyczepą samozbierającą . Jesteś z łódzkiego to ponad połowa Polski nas dzieli , ale jesteś też strasznie niekonsekwentny raz piszesz , że jałówki sim 70 kg u was kosztują 1300-1400 , a teraz że mój byczek , który pewnie miał grubo ponad 100 kg wart jest 1200-1300 zł . A nie jest tajemnicą poliszynela że ceny cieliczek , nawet nie umywają się do ceny byczków . Rozumiem cię jednak doskonale : punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia . Jeden rolnik chciał mi kiedyś sprzedać cieliczkę po 15 zł , a teraz pyta czy nie mam jakiejś na sprzedaż  , bo dobrze płaci ... 10 zł za kilo . Sam kiedyś kupowałem kilkudniowe cielęta pod krowę , ale już tego nie robię - nawet w terminach dopłat - bo to przy tych cenach   przelewanie z pustego w próżne . Poza tym takie cielaki już tak dobrze nie rosną jak od swoich krów .

Twoja wypowiedź kłuci się z wypowiedziami w temacie o cenach cieląt...........

Tam twierdzą,ze z gór idzie kupić LM ok 100kg😁

Gość łorawiok

Opublikowano (edytowane)

Dnia 25.08.2018 o 12:13, rolnik200m napisał:

 jałówki tyle kosztują ale to są jałówki petarda. 

 

Zastanawiam się co kryje się za pojęciem " jałówki petarda" . Postanowiłem przejrzeć w necie fachowe artykuły o simach . I tak ; rodzą się duże w przedziale 35-45 kg , mają trudne porody , dzienny przyrost  w fazie wzrostu  wynosi średnio  1,2 kg . Według  tabeli  ODR-u przy obwodzie 108 cm , waga byczka wynosi 113 kg . Do tabeli podchodzę z rezerwą  . Jednak najpewniejszą miarą oprócz wagi jest doświadczony handlarz , a był to człowiek który jeszcze od ojca kupował zwierzęta ponad 20 lat temu - do mnie  do tej pory nie chciał jeżdzić , bo nie rejestrowałem cieląt , a poza tym dowiedział się ze kupuje od rolników kilkudniowe i po odchowaniu na mleku odsprzedaje - Namawiałem go  " podjedżmy tu niedaleko jest waga " , jednak wzbraniał się , podobnie jak inni kupcy . Załóżmy że mój cielak urodził się 53 kg , to przez te 33 dni przybrał na wadze 60 kg . Czyli jego przyrost wynosił prawie 2 kilo dziennie , a wiadomo ze dzienne przyrosty cieląt nie są tak wysokie jak starszego bydła , poza tym to był 50% sm . Być może przyrost był mniejszy a waga urodzeniowa jeszcze większa , bo ciężko go było przeciągnąć do kojca . Tak czy siak te wyniki są niesamowite . Weżmy teraz  na tapetę " jałówkę petardę ",  jaka ona może być że pomijając mniejszą wartość z racji płci , musi więcej  kosztować , licząc cenę za kilogram . Jaka się urodziła , jakie ma przyrosty ? . Kiedyś nie daliśmy razy wyciągnąć żywej cieliczki sm , była równie duża  pomógł dopiero weterynarz. Krowę postawiliśmy na nogi po tygodniu pasami umocowanymi do sufitu , ale miała totalnie rozkręcone biodra które wysoko wystawały ponad kłębem i musiałem ją sprzedać . Na OLX chłopak z sąsiedniej miejscowości oferuje kapitalnego cielaka po matce sim zapładnianej charoloisem . Byczek ma umaszczenie sima , a budowa krępa jak u charoloisa . Zachęca kupujących także tym ze matka już po porodzie nie stanęła na nogi . Jaki jest sens krycia krów takimi rasami , sam dziwię się że wziąłem znowu udział w tym wyścigu po takich doświadczeniach . Za dwa tygodnie cieli mi się przywódczyni stadka , bardzo duża i kryta buhajem z tego samego stada co krowa która urodziła tego ze zdjęcia  notabene jej córka. Aż strach pomyśleć co to będzie , ale już podjąłem decyzje , następnym razem będę krył zwykłym buhajem . Wiem że jesteś doświadczonym hodowcą , ale to co piszesz o tych " petardach " , to jakieś science -fiction . Przecież gdyby te" petardy" rodziły się tak często  to w łódzkim wyginęłyby wszystkie krowy . Nawet jeśli taka jałóweczka mutant urodziła się  już 70 kg i przeżyła to żaden kupiec nie da 20 zł za kilo . 70 kg cieliczka "petarda" kontra 113 kg  byczek . No , nie bądżmy śmieszni . 

'

 

Edytowane przez łorawiok

kolego 3 tygodnie temu ocieliła mi sie jałówka 50%MO kupiona od jednego z użytkowników forum, kryta była bykiem LM,podobno kundel-tak określono go na forum, tym

dała mi jałoweczkę w wadze 68kg przy urodzeniu, ssie teraz matkę z byczkiem 100%SM 6 tygodni starszym i jest od niego większa.

dzień  później cieliła się 50% SM po tym samym byku jednak cielak się zmarnował .Cielak bez wnętrzności ważył 72kg!!!

Jałówki nie futrowane nie zapasione od chwili krycia tylko najgorsza sianokiszonka i słoma, od wiosny trawa

I wytłumaczy mi ktoś czemu cielaki były tak duże??

Jeśłi chodzi o przyrosty to zdarzały mi się 100% simy co przyrastały od chwili zakupu w wadze ok 80kg do sprzedaży po ok 1,6kg/doba

Sim jest wdzięcznym bydlakiem do opasu podobnie jak MO jednak na WBC nie bardzo , przynajmniej te co ja kupuje

Jeśli chodzi o byki do kojarzenia to u mnie najlepiej sprawdzał się byk CH z WCHiRZ o nazwie Tloustik

http://www.wchirz.pl/oferta-nasienia/rasy-miesne

Cielęta rodzą sie po nim małe ale bardzo szybko przyrastają

Powiem tak ja takim filozofem nie jestem że bym to wiedział wszystko no chyba że bym to przeczytał tak jak ty to z internetu.  Wrócę do tego że sm ważą 35kg 45kg to dlaczego jak ja kupiłem miesięczna jałówkę sm od tego handlarza z Rzeszowa to miała 105 kg. No to ile 70kg w miesiąc. W takiej wadze to chyba hf się rodzi. Może i się pomyliłem co do tej wypowiedzi bo krów nie trzymam od kąt teściu już przepisał mi gospodarstwo. Chyba że chodzi ci o sm mleczne

24 minuty temu, łorawiok napisał:

Przecież gdyby te" petardy" rodziły się tak często  to w łódzkim wyginęłyby wszystkie krowy

Chyba źle zrozumiałeś u nas w łódzkim nie ma cielaków mięsnych a jak już są to bardzo rzadko tak 1 na 10 ogłoszeń jest coś w mięsie. Jałówka petarda miałem na myśli handlarza który u nas przywozi na targ piękny towar a reszta to typowo mleczny on ma wszystko typowo rasowe. Są byczki ale to tak albo Simental mięsny byk krowa hf albo limosuine simental no to tym mięsny. Rozumiesz chodzi mi o to że jałówka petarda to musi być rasowa według mnie a nie jakiś hf z Simentalem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v