Podbieracz Unia-Famarol DF 1,8Vd

sąsiad w tym roku już też do podbieracza musiał zajrzeć , ile masz nakręcone zwijek ?

rotor widzę cały... nie było z nim problemów ? nie rozgina się ?

Rotorek ledwo liźnięty  

uuu to można powiedzieć że rutynowa wizyta.... bo moją to czeka już tylko wizyta u chirurga szczękowego

co się dziwicie jak on teraz  po 3 kulki z hektara robi przez susze  

3,5 jak na razie średnio było  W tym tygodniu mam jeszcze do skoszenia część łąk, na których opryskałem chwasty. Tam będzie trochę lepiej, bo niskie łąki i suszy jeszcze tak mocno nie odczuły

Zrobione coś ponad 5tys. Farba jakoś się trzyma, chyba się przyłożyli  Odpukać na razie nic poważnego się nie działo. Przy pierwszym pokosie musiałem przepłukać rozdzielacz, bo pękł filterek w tej szklance na przewodzie hydraulicznym za wtyczką EURO i ziarenko tego "piasku" przytkało sekcję na podbieracz. Nie dało się ani podnieść, ani opuścić. Kiedyś pękł łańcuch napędzający walce. Spinka za 3zł i chodzi. Teraz zmieniłem łańcuch napędzający podbieracz bo się wyciągnął. Akurat po skróceniu pasował ze starego KOSa 

Dnia 22.06.2018 o 19:47, FINN napisał:

uuu to można powiedzieć że rutynowa wizyta.... bo moją to czeka już tylko wizyta u chirurga szczękowego

Można powiedzieć, że rutynowa, ale pierwsza  6 zębów było do zmiany. Nie lubię mieć jakichś braków w maszynach, a że miałem czas, to wziąłem się za wymianę  

a ja to 6 dziennie mogę wymieniać.... , zęby przykręcane pojedynczo??

Tak, pojedynczo. A w Twojej Sipmie nie jest tak samo?

po dwa x2 na bokach  i na środku po 3 sztuki.. ale będe przerabiał na pojedyncze