rzepak Phoenix cl 30.03.2018

jak już podałeś całą dawkę azotu?

co w tym dziwnego? 3 marca pierwszą 28. marca drugą mnie uczyli że azot trzeba podać 4 tygodnie przed kwitnieniem a i nas kwitnie od 25 kwietnia

a czemu miał by nie podać? Ja pierwszą dawkę 2 marca, drugą dawkę 29 marca.

Edytowane 30 Marca 2018 przez koniu

zapomniałem że to inny rejon kraju i umnie 2tyg conajmniej jest różnicy do takiego rzepaku
w dwóch dawkach podałeś yacenty? ja jeszcze muszę brać poprawkę na to że na lżejszej ziemi mi wypłuka azot jeśli bym podał w tym momęcie całą dawke, ile na drugą dawke dałeś azotu?

u nas pierwsza dawka poszła 4 marca, a druga i ostatnia 23 marca, łącznie wiosną 190 N i 55 S, rzepak do kwitnienia musi pobrać 90% azotu więc nie ma na co czekać, pozostał miesiąc do kwitnienia

mniej więcej po 100kg w obu dawkach

39 minut temu, ZELKOW napisał:

zapomniałem że to inny rejon kraju i umnie 2tyg conajmniej jest różnicy do takiego rzepaku
w dwóch dawkach podałeś yacenty? ja jeszcze muszę brać poprawkę na to że na lżejszej ziemi mi wypłuka azot jeśli bym podał w tym momęcie całą dawke, ile na drugą dawke dałeś azotu?

co Ci wypłucze ??? musiałoby spaść kilkadziesiąt mm opadu w krótkim czasie, aby doszło do wypłukiwania, nawet forma saletrzana potrzebuje minimum 20mm opadu żeby się przemieścić o 10cm wgłąb  profilu glebowego

yacenty - te 200kg N to łącznie z azotem jesiennym ???

nie. jesienią poszło jeszcze 46kg

aha czyli nawozisz pod plon 5 ton, u mnie jesienią poszło 24N, ale my nawozimy pod plon 4 ton bo więcej to na naszych glebach nie realne

tak nawożenie jest na 5, ale ostatnie dwa lata woda redukowała plon do 3.5-3.8 tony

hmm znam to, u nas w ostatnich trzech latach plony na poziomie 2,8 - 3,2 tony

Chodzą słuchy, że rzepak staje się uprawą nie opłacalną. Jak tam u was wychodzi. (Ja nie sieje )

napewno staje się nie opłacalny jak plon spada do 3 ton przy nakładach 3tys/ha
susza jednak tą opłacalność ogranicza i to we wszystkim gdyby zapas wody był to można walczyć o bardzo duże plony, u nas w zeszłym roku nad rowami gdzie woda była rzepak sypał nawet 6,5t/ha a gdzie dalej od rowu klasa 4 to już aby 3,5t i tu już zysk taki sobie jest nieraz na zbożu lepiej się wyjdzie , jak to mówią jak nie urok to sraczka ;)

U nas nie ma nakładów 3tys a jest super plidizmianem

co wy dajecie za macie nakłady 3k na ha ? ja jadę we wtorek jak się da pójdzie 105 kg N ok. i też koniec .

U mnie w tym roku wyjdzie nakład ze wszystkim 3650 brutto

ja też mówię o cenie brutto wiadomo że netto mniej wyjdzie

zalezy co kto liczy do nakładów. Jeden liczy tylko środki i nawozy. Drugi liczy podatki, ubezpieczenie, paliwo, amortyzację, śor, nawozy i własną pracę. Kto tego nie zalicza do kosztów ten oszukuje samego siebie.

u mnie rok temu nakłady chemiczno nasienne wyszły 2.2, paliwa, amortyzacji nie liczyłem

netto brutto ? 

netto bo w netto też sprzedaję te 5 proc jakie ma znaczenie?

na śor, i nawozy masz 8% 

czyli 180 zł do brutto trzeba by było dodać a za tylko to za***ista grzybówka na płatek. 

Ja liczę zawsze brutto bo póki ten vat się zwróci to jakiś czas mija. A  zysk przeliczam z kwoty sprzedaży netto bo i tak ten vat się rozejdzie po drodze 

Czyli moje przeliczenia są sumienne, a nie.

2200 tylko Ci wyszło ? z tego co pamiętam to go ostro szprycowałeś samymi odżywkami, gdzie ja tylko na wiosnę pryskałem borem  i siarczanem mg. 

Edytowane 31 Marca 2018 przez XTRO

i co to zmienia?

u mnie koszty to około 3500zł brutto.

Ja tak bardziej dokładnie przeliczylem i wyszło mi 3700 brutto z desykacja bo pewnie w tym roku będę ja robił. Czyli 150 zł więcej niż w tamtym roku A to dlatego, że na jesieni poszedł caryx i 40 zł na ha już więcej. Na wiosnę teraz idzie caryx z tilmorem i tu jest drożej też o 20 zł. Do tego rsm kupiłem 100 zł drożej niż w tamtym A saletrosan 200. I jakoś ta różnica wychodzi.