Zetor Proxima 100 Power

chłopie skasuj to zdjęcie bo zaraz ciemnogród oskarży cię że za wcześnie i to przecież nic nie daje że za miesiąc albo i dwa się posieje i też będzie dobrze

Ładny zetor w tym ubraniu

Jak dostało pod korzeń to niema znaczenia kiedy lecisz z nawozem bynajmniej u nas tak jest, z reguły sieje się po mrozkach i saletra przy dniowych jak i nocnych temperaturach jest na + to efekt jest widoczny po trzech dniach, a wy wywalcie azot w powietrze

@mdobry jednak miałeś rację  

"Jak dostało pod korzeń to nie ma znaczenia kiedy lecisz z nawozem"  Takiej teorii to jeszcze nie słyszałem. Agrofotowicze wciąż mnie zaskakują  

Może Ciebie to śmieszy , ja w zeszłym roku wjechałem z nawozem na pszenicę bardzo puźno a i tak miałem prawie 8 ton i nawet żadnego zabiegu nie wykonałem bo zero grzyba

Zrobiłem wczoraj próbki z pszenicy i pszenżyta wszystko rośnie ale czekam jeszcze do soboty z nawozem

No trochę mnie to bawi, bo jeśli wegetacja rusza, a roślina nie ma skąd pobrać azotu, to na starcie jest już przyhamowana. Może byś miał 9 ton z tej pszenicy jakbyś wjechał zanim wegetacja ruszyła. Zapowiadają od czwartku temp na plusie już w całej Polsce bez wyjątku. Pierwsze, że nie pójdzie wjechać jak wszystko puści, a po drugie nawóz będzie miał już idealne warunki do rozkładu, bo wystarczy chyba 6 stopni na plusie. U nas dziś w słońcu podchodziło pod 10. 

To niech Cię bawi u nas we wsi jeszcze nikt nie ruszył z nawozem nie jestem desperatem żeby to robić, każdy ma swoją teorię, nie będę porównywał południa czy też północy polski bo tam są inne warunki

Żadnego zabiegu na grzyba? Opryski na grzyba to mają tak samo duży wpływ na plon jak nawoz.

Bez ochrony to jak da 5 ton to jest bardzo dobrze, o prawie 8 nigdy nie słyszałem :lol:

Kurcze 8t bez fungicydów, pisz podręcznik o nowatorskich systemach uprawy.

Mój szwagier też ma tu konto więc może coś powiedzieć w tym temacie, sam chodził i oglądał powiedział że z takim czymś się nie spotkał

Gdyby miał bym młucić 5 ton to chyba bym zostawił te pola odłogiem

kurde a my ładujemy nawozy , opryski i 7,5 ostatnio ciężko zrobić średnią .

Możesz napisać jeszcze co za odmiana tak dała bez żadnej ochrony. ..

To musi być jakaś odmiana, która jeszcze nie jest ogólnodostępna. Cholera, ale by była oszczędność. Młócić 8 ton bez żadnej ochrony fungicydowej i najlepiej na jednej dawce N. To co by się działo jakbym prysnął 2-3 razy na grzyba i stosował azot w trzech dawkach? 14-15 ton murowane. Tylko jak to utrzymać, żeby nie wyległo? 

chyba 2 lata temu to były prawie takie plony. Duże gospodarstwo po sąsiedzku zebrali średnio 12T pszenicy ale tam jest wszystko dane.

No właśnie, wszystko dane, pierwszy azot zapewne leci jeszcze na mrozach, no i tam u Was to gleby raczej 1-2 klasa. W 2017 roku grzyb w pszenicy panoszył się jak chciał. Kto spóźnił się choć kilka dni z T1 to później miał już problemy w prowadzeniu pszenicy

Te pola co ma to gospodarstwo to tylko 1 klasa.

brałem ją od braciaka ale on też odmiany nie pamięta

na jesieni tez dostało w korzeń fosfor i potas, a wczoraj była idealna pogoda na sianie nawozów -8 w nocy i od rana piękne słońce ;) na weekend majowy być 11-12*C to życzę Ci powodzenia z wjazdem na pole :D

"brałem ją od braciaka ale on też odmiany nie pamięta" to nawet siewu nie trzeba kupować, ino od brata i 8 ton , litości 😂😂😂

Złoty interes  

to wam powiem,że u mnie podobnie. Tylko te 8ton to nie średnia, tylko pszenica po qq, ziemniaku, buraku. Po owsie znacznie słabsza. Klasa 3-4. Azot podzielony na 2 dawki, pierwsza dawka zawsze jak błoto obeschnie.

Noo na 4 klasie 8 ton, z takim nawożeniem... U mnie 4 klasa, zawsze po kukurydzy na kiszonkę, obornik co 2 lata, azot w trzech dawkach, pierwsza jeszcze na mrozach, przynajmniej 2 zabiegi na grzyba i dożywianie dolistne. Jeszcze nigdy 8 ton u mnie nawet nie sięgnęło. U nas też jeszcze niektórzy nawet nie wiedzą co to dokarmianie dolistne, a pierwszą i czasami jedyną dawkę azotu jadą w połowie kwietnia. Z taką różnicą, że tutaj każdy może pisać, że z takiego zboża wyciągnął 10 ton, bo nikt nie udowodni że tak nie było, a ten co tak pisze też tego nie udowodni póki nie pokaże tego zboża tuż przed żniwami... A w realu widzę jak wygląda i jak plonuje pszenica prowadzona w ten sposób

Dużo jest też takich osób ze oni nie ważą zboża tylko liczą zbiorniki lub ile jest na przyczepie i potem ile oni nie zebrali. Ja  ważę wszystko co do kila prosto z pola to wiem ile mam i jaki plon uzyskałem ,a jak ktoś mi mówił ze on ma taki plon tyle z hektara bez ważenia to nawet go pod uwagę nie biorę co on do mnie mówi    

Edytowane 20 Marca 2018 przez przybyslawice5211

Ważysz zboże na wadze, i warzysz np: piwo

Hmmm 8t ale ciekawe z jakiej to realnie powierzchni... może to z całego pola jak u mojego sąsiada lub może hektary ma większe... kto to wie