Schaffer 2034

wymiana oleju prawie raz na.miesiac by wyszla :)

Raz na dwa, dzisiaj już ok 150km przejechane... Niedziele i święta też się jeździ. Jestem tech wet - prowadzę inseminację, USG itd... dla mnie 200km dziennie przejechać to nic nowego. 15 minut temu zjechałem na obiad do domu. Popołudniu dokręce jeszcze z 70km...

Edytowane 15 Marca 2018 przez Luke16

a no to prawie kurier no i trzeba bylo powiedziec ze sluzbowo to by sie nikt nie dziwil bo tu raczej chodzi wszystkim o prywatne auto

70 rocznie to nie duzo. rekord 120tys na rok osobowka. ale to w firmie swojej latanie z towarem

Służbowo ale swoim autem... Rolnicy raczej więcej niż 15 tyś km rocznie nie robią. 

Rekord roczny w zawodzie to też 120 tyś km. Rekord dobowy 2400km bez żadnego odpoczynku co najwyższej na siusiu.

Ja zrobiłem nią 100tyś w 5 lat ma klime grzane fotele wygodna pakowna dość dynamiczna i oszczędna ma hak co mi się przydaje dość często i nie myślę o zmianie mam jeszcze corse B do gospodarstwa bardziej na roboczo może trafi się kiedyś coś fajnego to zmienię dla mnie auto to środek transportu ma wozić:D

auto to srodek transportu :) ale tylko do czasu az przejedziesz sie czyms co daje frajde z jazdy i wtedy poglady sie zmieniaja co do auta :) tez tak mowilem jak bylo polo 1.0 chodzi lubilem nim jezdzic i dbac o nie i kazde auto dobre bylo ale przesiadka do 150 konej alfy i czasami chce sie po prostu pojezdzic

@Kacperkuj-pom Jaka Alfa, jeśli można zapytać?  czyżby 159? 

alfą zawsze fajnie pojechac do mechanika, na kołach czy na lawecie ale zawsze to alfa

20-30k za auto ? skąd tu wziąć taki szmal ? troche szkoda byłoby mi pozbywać się na taki wydatek ziemi czy ciągnika

Nie wierzę że Cię nie stac na nowe auto będąc wet. Kup nowe i będziesz miał spokój, najlepiej z jak najdłuższa gwarancja. Jeżeli to auto służbowe to zwykła Skoda starczy. A dla siebie kup drugie ładniejsze lato tak nacodzień

nie 159 tylko alfa gt nigdy nie zawiodla przez 2 lata jedyna awaria pekniety waz od turbo oczywiscie zawieszenie klocki ale to sie po prostu zuzywa . tommy66693 gadaj tak dalej pewnie jezdzac tylko czyms z koncernu vag , dzieki taki zacofanym osobnika mozna kupic 100 razy fajniejsze auto za mniejsze pieniadze :) trzeba umiec dbac o auto

Ale po co mi nowe auto? Mam spokój, a nowe generuje ogromne koszty dodatkowe. Z resztą muszę mieć auto wysokie i LPG. Nowych do gazu praktycznie nie robią. Kolejna sprawa szkoda by mi tłuc nówki po dziurach. Wolę pieniądze przeznaczyć na inne rzeczy. A czy wet terenowy tyle zarabia? Bym się ostro pokłócił. Na małych, ubojniach i koniach ok ale nie na bydle czy świniach

Kacper 100% racji. Najbardziej psiocza Ci co alfy nigdy nie mieli. Sam od lat użytkuję auta na f i złego słowa nie powiem

Edytowane 15 Marca 2018 przez Luke16

4 minuty temu, Kacperkuj-pom napisał:

nie 159 tylko alfa gt nigdy nie zawiodla przez 2 lata jedyna awaria pekniety waz od turbo oczywiscie zawieszenie klocki ale to sie po prostu zuzywa . tommy66693 gadaj tak dalej pewnie jezdzac tylko czyms z koncernu vag , dzieki taki zacofanym osobnika mozna kupic 100 razy fajniejsze auto za mniejsze pieniadze trzeba umiec dbac o auto

Ta alfa GT z silnikiem 2.0 w benzyna 165koni??

ale spięcie panowie spokojnie nie mam nic do Alfy są różne gusta a tak ogolnie nigdy nie miałem nic z VAG od zawsze tylko i wyłącznie japońska motoryzacja

troche dystansu do siebie i do tego czym jezdzicie

Ta alfa GT z silnikiem 2.0 w benzyna 165koni?? nie akurat diezel 1.9jtd 150 koni

Przed chwilą, Kacperkuj-pom napisał:

Ta alfa GT z silnikiem 2.0 w benzyna 165koni?? nie akurat diezel 1.9jtd 150 koni

Ladnie sie to zbiera?

Kuzyn ma bravo 1.9 120 koni nawet to jezdzi a co dopiero 150 koni.

Jtd-Jak Trzeba dopier**li

 

powiem ci ze robi robote momet obrotowy spory wiec potrafi wystrzelic spod swiatel szkoda tylko ze nie naped na tyl bo ciezko przyczepnosc zlapac wtedy :)

ja bym 30tys na pewno nie wydał na używany samochód, nie to że by było mi szkoda tylko wolał bym w domu zrobić remont za te pieniądze, a na dobry samochód wystarczy 20 tys za taka kasę jest już fura która spokojnie jeździsz 5 lat, a co do alf i innych lagun to właśnie krążą o nich najgorsze mity ale wystarczy wiedzieć jaki model wybrać żeby był bezawaryjny

Ja mam inne priorytety auto musi być pewne sprawne 100% i tyle A czy kosztuje 5 czy 30tyś jedynie taka różnica że jak kupie nowe czy takie za 30tyś to tylko w oczy ludzi kuje i zazdrość po co mi to potrzebne

Najważniejsze żeby woził z punktu A do punktu B a wygląd to rzecz drugorzędna

jak ktos robi duze trasy to musi miec pewne auto ktore jest drozsze bo jak takie tanie sie gdzies na drugim koncu europy rozkraczy to jego przyciągniecie do PL przekroczy wartosc tego pojazdu

Edytowane 15 Marca 2018 przez tommy66692

Droższe nie zawsze znaczy, że pewniejsze. Duzo jest aut za 50k PLN które do jazdy się średnio nadają, są też za 5k PLN że nie ma do czego się przyczepić. Więc takie teorie że droższe to lepsze nie zawsze się sprawdzają.

Luke ile Cię Duster kosztował? Nowe auto już po wyjechaniu z salonu traci na wartości, więc po co?

23 minuty temu, Thomas2135 napisał:

Luke ile Cię Duster kosztował? Nowe auto już po wyjechaniu z salonu traci na wartości, więc po co?

Ale jest nowe.

To tak jak z ciągnikiem.

Kupisz uzywany i nie wiesz na co trafisz.

A nowka z pod igły to co innego.

Tyle ze traktor trzyma cenę...a samochod traci wartość łeb na szyje.

Chyba ze jakis klasyk lub model poszukiwany.