warchlak

Robisz im jakąś kwarantannę?

jak ty tam wybierasz u nich?? widać sciólke

dobrostan to podstawa, przecież one się tam ruszyć nie mogą.

Jak się zapatrujecie na ta całą bioasekuracje , która z końcem lutego wchodzi ? bo niektóre wymogi to przesada.

boją się słomy i tak się skupiły A mają drugie tyle miejsca co tutaj. A jeśli chodzi o metraż to w tym kojcu jest 70m2 czyli po 0,3 metra wychodzi na sztukę to by nawet wystarczyło na ten moment dla nich. Obornik ładowarką wybieram mam 3 takie boksy i jak wybieram to zamykam je w dwóch A z 3 wybieram i tak po kolei.

ale ogólem mają 140 m2?

Wymyślają z tymi bioasekuracjami ... sam bym bym zaczął hodować niewielką ilość tuczników tak dla dodatkowego zajęcia ... ale przez te ich debilne przepisy nie warto sobie tym głowy zawracać teraz ...

w waszych stronach nie ma już chyba nikt systemu sciolkowego co ? wszystko ruszta

całości mają budynek 18×12 Z czego odchodzi około 20m2 na korytarz ale narazie mają 140m2 do dyspozycji

po ile Ci wyszła sztuka? ja też teraz kupowałem to 245 zł netto za 28,6 kg polak
205 netto za 20 kg plus nadpłata za każdy kilo cena tucznika

w oknie co to za cień? kot gigant?

cena 210 lub 220 za 25kg +4zł za kg powyżej netto A w oknie to wiatr mi szybę wybił i zastawiłem tak chwilowo żeby nie wiało im

te 200szt bedzie podzielone na grupy czy wszystko razem ?

Duńczyk czy Polak ?

wszystkie razem są nie mam później problemu z przeganianiem to jest z Polski ale od holendra z okolic zielonej góry

nie ma problemu przy takiej ilosci w jednej grupie ?

jaka genetyka ?

7 godzin temu, Rolnik7343 napisał:

Wymyślają z tymi bioasekuracjami ... sam bym bym zaczął hodować niewielką ilość tuczników tak dla dodatkowego zajęcia ... ale przez te ich debilne przepisy nie warto sobie tym głowy zawracać teraz ...

a jest już cos ustalone na temat bioasekuracji czy tylko zamiary?????????

Jak mają wystarczająco miejsca przy karmnikach i poidłach to jest dobrze ewentualnie trudniej dostrzec chorą sztukę np i trudniej przebrać do sprzedania np 30 szt

16 godzin temu, LukaszBRO napisał:

wszystkie razem są nie mam później problemu z przeganianiem to jest z Polski ale od holendra z okolic zielonej góry

może z Borowca? Kiedyś nie chciał sprzedawać

Tak z Borowca i nadal nie chce:D

a skąd Ty jesteś? Kto organizował transport?

Ten Holender to mój sąsiad, tyle że z innej miejscowości. Kiedyś kupił po pgr-owskie budynki w mojej wiosce ale upierdliwi ludzie się nie zgodzili żeby świnie tam były. Teraz to jest na sprzedaż.

może dlatego jak dzwoniłem za prosiakiem i powiedziałem skąd jestem to na dzień dobry było NIE. Chociaż teraz pewnie bym się dogadał bo już się dosyć znamy ale próbował nie będę

Ja Wielkopolska prawie kuj-pom on przywozi ja za transport nie płacę

Dnia 24.02.2018 o 12:07, Rolnik7343 napisał:

Wymyślają z tymi bioasekuracjami ... sam bym bym zaczął hodować niewielką ilość tuczników tak dla dodatkowego zajęcia ... ale przez te ich debilne przepisy nie warto sobie tym głowy zawracać teraz ...

Te przepisy nie są debilne, tylko po to żeby uchronić nas przed pomorem. Sam mam wszystkie przepisy spełnione ale co z tego bo jak znajdą u sąsiada chorobę, a on ma parę świnek to i moje wybiją w okręgu 3 kilometrów. Pomór przyjdzie i pójdzie i to przez tych małych hodowców się ta choroba rozprzestrzenia bo oni sobie żarty robią z bioasekuracji.

U mnie maty zamarzły powciągałem na próg do budynku to nie zamarzają ale czy to się będzie liczyło rejestry i książkę mam w programie prowadzone także jak wprowadzam sprzedaż świń to przy wpisie do książki dodaję nr rej. pojazdu i książka wyjazdów częściowo sama się prowadzi ubrania u mnie nie mają sensu gdyż paszę od zbiornika woże taczką i nie przebieram przy każdym wejściu butów, ogrodzenie mam betonowe tabliczki na drzwiach brama z automatem więc nikt sam nie wejdzie furtka zamknięta na klucz żaden listonosz nie wchodzi utylizacja zatrzymuje się przed bramą ja im ładowarką wrzucam padlinę.