Sipma Z 224/1

kolega dobrze mówi w Niemczech też koniarze z tego żyją dobry hotel to nawet 1tys ojro :/

Wuja jest u Bauera pod Frankfurtem nad Menem ma na stajni ponad 120 habet, do tego ok 400 ha w ponad 100 działkach

 

ja też pracuję niedaleko jednego koniarza w Niemczech w wailu nad Renem .dużo ludzi grube "szyszki" wstawiają i kasa leci a ziemi też nie mało ,no i winnicę ma :) Niemcy to drogie Bauery

23 godziny temu, DjFarmerr napisał:

Ja już coraz mniej cierpliowsci mam na prasowanie tą sipmą. Kurde jak patrze jak znajomy taką Krone albo Johnym obleci pola w tym samym czasie co ja to człowieka szlag trafia. A tu średnia prędkość 5km/ha albo nawet mniej. Chcesz pogonić to się prasa zapchnie i stoisz. A tu chmura za plecami i jeszcze trzeba za dupskiem zbierać bo jak w kostki napada to nikt ich pózniej nie chce podawać. Także już w sezonie 2017 kostki było tylko tyle sprasowane co weszło na obore. Reszta w stóg w okrągłych. Ale pewnie i tak nie sprzedamy jej bo jak za grosze to lepiej zostawić. Czasami na usługe się gdzieś pojedzie

No ale zważ na to ,że na balota nie każdy może sobie pozwolić. Nie mówię tu o kwestii finansowej

1 minutę temu, zbychu15 napisał:

ja też pracuję niedaleko jednego koniarza w Niemczech w wailu nad Renem .dużo ludzi grube "szyszki" wstawiają i kasa leci a ziemi też nie mało ,no i winnicę ma Niemcy to drogie Bauery

Ja nad Renem w Worms byłem

praca czy sprawy biznesowe? :P

Po pług, a pracowałem w okolicach kaiserslautern przy koniach i na ogórach a później koło Frankfurtu w winiarni