Studnia

W jaki sposób podlewasz czereśnie? Ile litrów lejesz na tydzień w okresie całkowitej suszy?

Coś około 1000 litrów na 25 drzew 13-letnich. W tygodniu wypada maksymalnie 50 tysięcy litrów do rozlania. Zabieg ograniczony jest wyłącznie wydajnością studni. 

Podlewam, dwukołówką z mauzerem 1000 litrów  

Sprecyzuj ten opis bo nie bardzo łapię. 

To jest studnia czy kopiesz pod jakieś oczko wodne/basen?

Jak pojemność 3000 a pobór 10000? To 7000 na kredyt?

U nas studnie wiercą, a parametrem jest wysokość słupa wody i wydajność w m3 możliwości poboru na godzinę lub dobę.

Edytowane 10 Stycznia 2018 przez Agrest

Studnia jest akurat na żyle wodnej, rano 3000, po południu 3000 i wieczorem 3000. Zazwyczaj ten 1000 jest w którymś z kursów  

Nie było odwiertu. 

MOV01532.AVI

Czyli masz płytki poziom wód gruntowych i  w dołek naturalnie napływa Ci woda?

W jakiś sposób można to tak nazwać, zawsze do okoła miejsca w wykopania "studni" był spory kwadrat zielonej trawy, bujnych chwastów. Koparka wykopała spory dół i po kilu godzinach był już pełny.

To super, chciałbym mieć taką studnię artezyjską u siebie

Ja mam blisko czereśni taki fragment pola pod samym lasem w nizinie, gdzie nic nie rośnie bo woda stoi. Dużo ludzi u nas podlewa drzewa w suszę, niektórzy z wodociągu też biorą a wielu z ujęć wiejskich do oprysków, mają porobione po 4 mausery na przyczepkach sadowniczych a ja nic, w tym roku chyba wykopie taki dół jak na foto

Teraz odtworzyłem film który zamieściłeś - widzę, że ta woda nieźle napiernicza do dołu. Faktycznie jakąś żyłę  natrafiliście.

nie zawaliło się to bo ten dół to wykopany że ....

Spojrzenie psa mówi wszystko...co Wy tam awruk eicaladreipdo (czytać od tyłu)

Ta "żyła" to nie żyła tylko tak zwana kurzawka. Dokopując się do jej poziomu i wybierając wodę, którą później lejecie pod drzewka nie robicie nic innego jak przelewacie z pustego w próżne. Wybierając wodę z tego poziomu obniżacie poziom wody i korzenie nie mogą do tego poziomu sięgnąć. Lejąc wybraną z ziemi wodę podlewacie górne partie korzeni ale też sporo wody odparowuje. Reasumując takie działanie nie ma żadnego sensu a wręcz może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Przez dwa sezony nie odnotowano żadnych strat Więc w jakikolwiek sposób nie jest to działanie na minus. Wody starcza drzewkom do okoła a także do napełnienia studni