Ściernisko po życie

 Glifosatem .

A ta trawka to przypadkiem nie miotła zbożowa a zwalczanie to tak jak kolega wyżej pisze.

Glifosat działa na części zielone rośliny.

To nie jest miotła, u nas mówią na to gnida. Pojawia się na kwaśnych glebach. wapnowanie powinno pomóc.

Tylko tu nie ma nic zielonego aby pryskać. Zrób uprawkę.

Słuszna uwaga z tym zielonym .

Uprawa już zrobiona. Na wiosnę żyto było opryskane huzarem i nie było innych chwastów tylko ta trawka. A tam gdzie była to żyto o połowę rzadsze i mniejsze. 

Ten chwast to tomka oścista, żeby to zwalczyć trzeba zastosować Opal 500 SC wiosną, lub jesienią 

 

 

chlorotoluron 2litry na hektar, np Lentipur Flo. koszt ok 55-60zl . Tomka oscista moze tak zagluszyc zboze ze z dzialki gdzie bywalo ok 4ton zyta bylo tylko 2t. Ja pryskam od 3lat co roku wszystkie pola zyta jesienia od fazy 3 liscia.

potwierdzam to tomka oscista a chlorotoluron w dawce 2l zalatwia sprawe.w tym roku na wiosne pryskalem i efekt lepszy niz na jesien

przeprowadzilem taka kontrole : jesienia zostawilem przejazd oryskiwaczem I opryskalem wiosna, rosliny po tym oprysku duzo dluzej nie zbieraly sie po zimie, tkwily w miejscu I lan wydawal sie rzadzszy niestety. Wiec pryskam jesienia. W ubieglym sezonie pryskalem w ost tyg listopada chyba ostatnie dzialki gdyz z pogoda loteria byla no I niewszedzie zyto mialo te 3liscie. Choc po rozmowie z doradca firmy produkujacej ow srodek dowiedzialem sie ze nawet praktykuja teraz oprysk bezposrednio po siewie I od 1 liscia.

Dzięki za rozpoznanie tego chwasta i za rady jak go zwalczać.

zakwaszona gleba 

nawet po wapnowaniu rosnie, z racji tego ze nasion w glebie jest multum, albo ja pryskam a sasiedzi w kolo maja to gdzies bo "zbednych kosztow" ponosic nie bd :-D

tylko ze pryskając w fazie jednego liscia nie zlikwidujesz tomki bo ona wschodzi z opóźnieniem