T-25

Nie desykujesz ?

Nie desykujesz ?

 

 

nie

trochę późno jak na sklejanie

Dlaczego późno ? W lubelskim minimum 3 tyg do żniw .

Tylko tak przy brzegu prysnąłeś czy wjeżdżałeś w łan i go niszczyłeś podwoziem?

Tylko tak przy brzegu prysnąłeś czy wjeżdżałeś w łan i go niszczyłeś podwoziem?

Widać "ścieżki" w rzepaku czyli na pewno jezdził

Dużo roboty przy rzepaku widzę w moich stronach nikt nie uprawia 

Skoro już sklejałeś to mogłeś już zdesykować, koszt nie taki wielki a byłaby pewność że cały ładnie dojrzeje w tym samym czasie

Rzepaku nie sieje i nie sialem nigdy, ale z tego co się orientuje, to nie powinno łączyć się sklejania z desykacją. Zabiegi te wykonuje się w innych terminach, desykacja 2 tygodnie przed planowanym zbiorem, a sklejanie trochę szybciej.

tak dokładnie jak kolega wyżej pisze nie powinno się łączyć tych dwóch zabiegów .  Skleić należy przed desykacją .

takie ścieżki technologiczne to ja rozumiem

To u mnie też w lubelskim i rzepaki za góra 2tygodnie zniknął z pół. Ja w piątek-sobote jadę desykować.

i tu się nie zgodzę z niełączeniem zabiegu desykacji i klejenia , w ten sposób to można na mozajkach robić i to wychodzi bo nie równo dojrzewa rzepak ale na równych klasowo ziemiach jest bezsensem dzielenie zabiegu , bo podwójna robota, podwójne paliwo , podwójne uszkadzanie i zgniatanie rzepaku bezsensu , u mnie tam gdzie przez susze wcześniej zaczęło przypalać rzepak to wczoraj skleiłem cały kawałek a na innych działkach czekam żeby polecieć razem z desykacją bo jest równiutki a łączenie nic nie szkodzi