Część stada

Podejrzewam,że "wielka ucieczka"

Mi też się tak wydaję, że to ucieczka. Wkroczyły na nieznane dotąd terytorium :-)

He he, a właśnie że to nie ucieczka... otóż to wkroczenie na nieznane terytorium nowej kwatery... to taki niewielki kawałek dosłownie zabagnionej "dżungli", turzyce i trzciny tak wysokie że z Wandy to tylko końce rogów trochę ponad wystawały a reszcie stada ledwo grzbiety było widać... ;P

Wszystkie jałóweczki zostają na powiększenie stada ? Bo pytałem pod poprzednimi zdjęciami

Sorki, miałem odpisać ale zupełnie zapomniałem... no niestety nie wszystkie, przez obecną sytuację w rodzinie zmuszony jestem jesienią sprzedać 2 czyste, zostają ponieszane po Teresce i jednej z adoptusi...

No to szkoda :-(

Nie wnikam w sprawy rodzinne, ale nie lepiej sprzedać te mieszańce a zostawić 100 salersa?

Setki sprzedaję od ręki i za bardzo dobre pieniądze, w zasadzie obie sa już pozamawiane... ze sprzedażą mieszańców za takie pieniądze już tak pięknie nie jest. Zeus jeszcze trochę u mnie zostanie to i rasowego jeszcze zdążę sobie coś zostawić, zresztą na jałówkach po szkockich rasach bardzo mi zależy bo chcę z nimi trochę poeksperymentować i sprawdzić co z takich krzyżówek wyrośnie...

Do kompletu krzyżówek brakuje tylko jałóweczki z kombinacji Highland x Salers

Brakuje Highland/Salers i Galloway/Salers bo narazie jest Galloway/Highland/RW...

Co do krzyżówki Galloway / Salers to jeszcze trochę poczekasz zanim Tereska podrośnie. Chociaż znając Zeusa, wszystko jest możliwe :-)