Pryzma...

A co to tu się stało?

Dziki... W ciągu jednej nocy

Gruba impreza musiała być... pryzma pod lasem jakims?

Do lasu jest jakis kilometr, pryzma jest za budynkami.

z tymi dzikami to już coraz większa plaga..

U mnie też kiedyś wpadły ale zrobiły tylko kilkanaście dużych dziur

U mnie też niedawno pryzme rozwalili

Obstawia się pryzmę dookoła belami i dzik szkody nie zrobi

Mądry Polak po szkodzie. Pewnie pierwszy raz wpadły to się nie spodziewał.

Jest coś do uratowania?

Współczuję..
To już nie są żarty jesli zniszczyłyby cały zapas kiszonki.

a to j**ane sk***ysyny

Jak widać na zdjęciu byl pastuch bo były juz wcześniej na jesieni ale zruszyły tylko przód. Do teraz byl spokój. Ogrodzenie z trzech linii i mocny pastuch... Na dziki.

Wyrównałem wierzch troche i przykryłem nowa folia, może cos zostanie z tego.

To w takiej sytuacji pozostaje tylko kupić
AK-47

Wina leży po stronie myśliwych bo nie prowadzą odstrzału jak należy. Da się troche te zniszczenia ograniczyć - kto ma kukurydzę w kopcach i np gdzieś mu przypleśnieje to zamiast na pole, wywoźcie do lasu. Zwierzyna teraz głodna i gdyby tak każdy od siebie sypną odpadów to dzik nie szukałby szczęścia w kopcach czy na łąkach.

Musisz ogrodzic siatka leśna i dopiero pastuch bo tak to im te linki nie straszne i dalej będą niszczyć . Wspulczuje

u mnie pastuch działał na dziki, otwierałem tez pryzmę zawsze od strony pola i nawet jak weszły to się najadły i poszły. 

Jak widać na zdjęciu byl pastuch bo były juz wcześniej na jesieni ale zruszyły tylko przód. Do teraz byl spokój. Ogrodzenie z trzech linii i mocny pastuch... Na dziki.

 

Wyrównałem wierzch troche i przykryłem nowa folia, może cos zostanie z tego.

 

 

było trzeba jeszcze ubić ciagnikiem. i potem przykryc nową folią

 

było trzeba dzwonić do koła i niech dają nową folie i część rekompensaty bo zewnetrzna warstwa bedzie nie do skarmienia

To prywatny teren, więc wszyscy go wykpią, ewentualnie do wojewody zgłosić, że sku... podchodzą do domostw.

Kurde nieźle Ci narobiły dobrze ze u mnie nie ma dzików

Szok. Zdarzało mi się kiedyś że jeden - trzy dziki przyszły i trochę poszarpały ale aż tak...

No ale teraz jest ich więcej i chyba mają więcej odwagi. Pod koniec roku jeden wlazł u nas do obory. Gospodarstwo jakieś 0,5 km od lasu w linii prostej, psy itd.

Tutaj na pewno musisz ogrodzić siatką leśną medium, gęste oczka, minimum 30 cm w glebę i słupy co 2m.

jednak sianokiszonka w belach ma jakieś plusy, u mnie już kilka razy byki sąsiada urządzili spacer po pryzmie z kukurydzy 

k rwa pozwolili wycinac drzewa niech mi jeszcze pozwola strzelac na swoim polu do dzikow juz bym nawet zaplacil za odpowiednia pukawke ale asf by nawet sie nie zblizyl sie do mojej wioski 4ha laki i 10ha przenicy zredlone

Współczuję kolego bo straty będą i to duże.

U nas ze szkodami łowieckimi jest jak z terroryzmem w niemczech...myśliwi zaraz stwierdzą,że to nie był terrorysta polno leśny tylko dzik z zaburzeniami psychicznymi i nie ma co robić rabanu.

Tyle pieniędzy i ciężkiej pracy w parę godzin a do tego przecież stado potrzebuje paszy a teraz będzie jej zdecydowanie mniej i dużo gorszej jakości.

Gdzie są Izby Rolnicze i inne organizacje ??? W takim przypadku rolnik powinien dostać szybką pomoc prawną i szybko dostać odszkodowanie !

Dzik z zaburzeniami psychicznymi - dobre