Skocz do zawartości

Mała Sarenka



Zobaczyłem w zbożu podczas pryskania ^^


Rekomendowane komentarze

kolega ma rację. To małe koźle, matka go nie porzuciła dla jasności. Zostawiła po to by był bezpieczniejszy ponieważ on nie posiada zapachu i jak jest sam gorzej go namierzyć drapieżnikom. Niewolno dotykać rękoma, ponieważ matka może już nie przyjąć, no i łatwiej zlokalizować go "rudym". 

Społeczeństwo jest za mało edukowane pod względem myślistwa. Nie mam na celu nikogo obrażać, itd. 
Poza tym piękny :) 

Panowie bez osobistych wycieczek proszę ;)

 

Co do zapachów to chyba nie taka bujda jak się Niektórym Osobom wydaje...ostatnio słyszałem podobną historię o tym jak ktoś znalazł gniazdo młodych zajęcy i przyniósł je do swojej hodowli królików...nie minęła chwila i te młode zostały zeżarte/zdeptane przez te starsze króliki..bo czuły inny zapach...ktoś poradził żeby wziąć i te stare króliki i te młode wysmarować jakąś perfumą żeby czuły ten sam zapach..i podobno przeszło jak ręką odjął..gość wychował te młode zające razem z królikami...tylko trzeba było uważać jak się otworzyło klatkę bo od razu próbowały te dzikie uciekać....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v