Koła skrętne w kosiarce samasz 2,9

W jakim celu?

W MTZ cały olej Ci uciekł jak trzymałeś kosiarka na podnośniku?

koła od transportowe od mazura

W MTZ cały olej Ci uciekł jak trzymałeś kosiarka na podnośniku?

no właśnie nie idzie utrzymać tej kosiarki Iwanem na podnośniku bo jak łąka nierówna to raz za wysoko a raz wali w ziemię.A głównym celem tej konstrukcji było skoszenie ok 33 ha koniczyny ,tylko że właściciel nie uprzedził że pole nie było za bardzo uprawione a tam jeszcze kamienie do 40-50 cm średnicy.niestety się zobowiązałem to skosić (wbrew swym własnym obawom) i po dwóch poważniejszych awariach spowodowanych przez te głazy postanowiłem że dam tej koniczynie ostatnią szansę.jakoś się udało.Dzięki temu że koła wystają z tyłu o ok 1m mam możliwość podnieść kosiarkę na 20-30 cm rozkręcając cięgło górne.Po skręceniu go z powrotem można kosić normalnie bez potrzeby demontażu kół,co w razie potrzeby można zrobić w 10 min.okazało się przy okazji ,że kosiarka na tych kołach nadaje się do koszenia łąk torfowych częściowo zalanych bez rycia nożami w wodzie a także do koszenia rowów przydrożnych gdzie nigdy nie wiadomo co tam się może trafić albo stromych brzegów stawu.Ale faktycznie raz wracałem do domu ok 1,5 km z rozłożoną na kołach bo przewód od składania kosiarki pękł i było zbyt mało oleju by podnieść ją do pionu.zająłem całą drogę    .

Też myślę nad takim rozwiązaniem do swojej samaszki KDT220 tylko chciałbym żeby była regulacja wysokości tych kół. Problem w tym,że kosiarka waży 640 kg. i ciężko wymyślić coś co zda egzamin a będzie przy tym lekkie. Na razie jeżdżę po złomach i wypatruję czegoś z czego da się to zrobić.

Dodatkowym plusem takiego "podwozia" do kosiarki dyskowej jest zmniejszenie oporu jaki występuje przez styk listwy z ziemią oraz wyeliminowanie wycierania płóz, które są drogim elementem do wymiany.

ta waży chyba 690 kg .do koła bliżej ciągnika posłużyła część ramy od talerzówki( ta obrotnica) a do drugiego kawałek pługa i koła transportowe z mocowaniem od mazura.oczywiście trochę zmodyfikowane . I faktycznie kosi się dużo lżej.A na ślizgi najlepiej naspawać kawałki resora 3-4 mm.

Niestety masa kosiarek Samaszu z listwami Perfek Cut to ich duży minus zwłaszcza,że składają się tylko do boku.

Jak jadę kosić z ciśnieniem 1.2 atm. to prawa opona wygląda jak na flaku...nie mówiąc o tym,że trzeba uważać przy manewrach żeby ciągnika nie przewrócić.

Oś kół musi być w osi sworznia skrętngo , tak jak na zdjęciach koła bedą się kręcić  ale skośnie do kierunku ruchu

koła idą prosto,nic się nie dzieje .Gdyby coś było nie tak to opony by spadały bo te felgi do nowych a tym bardziej wytrzymałych nie należą.