New Holland

ciekawy

asfalt też "ciekawie" traktuje tymi metalowymi Gąsienicami

To twój, czy to mój dawny znajomy jeszcze nie skosił i swojego NH na ruski czołg przerabia? Ale nie, bo znajomy ma chyba starsze modele NH. Ile miałeś tej kukurydzy na ziarno? I skąd dorwałeś takie buty?

właściciel tego kombajnu to J. Kur, te "buty" przywiózł kilka lat temu z zagranicy, do czołgu można go porównać, jak deszczu ostatnio dobrze napadało to kosił i dokasywał po wszystkich w okolicy, jedyny minus tych gąsiennic to to że są metalowe i najlepiej omijać asfalt z daleka bo ludzie żyć nie dadzą(z tego co ktoś tam mówił to pękła mu ze dwa lata temu oś w tym kombajnie, ale pospawali i na razie chodzi)

A bo myślałem że to te aparaty co ich budynki tu widać [galleryimg=664956] na wojnę się szykują

 

Ja u siebie w tym roku też już miałem wrażenie że zaraz bliźniaki na szybko będę majstrował. Ale udało się bez konkretnych wpadek wykosić.

 

 

U nas to gdzie pole niżej to nie było opcji, woda stała na polu, na normalnych kołach to tylko fragmenty dało się kosić, lub próbować z pustym zbiornikiem przelecieć

Jak by, który policjant był upierdliwy to by manadacik wystawił, to tak samo jak jechac koparką... 

 

Lepiej zainwestować w taki typ gasienic jak sa np w lexionach lub tych nowych JD.

Te metalowe na błoto są dużo lepsze niż gumowe ale niestety niszczą strasznie utwardzoną nawierzchnię, na zachodzie od metalowych odchodzą dlatego były dużo tańsze w zakupie niż gumowe i stąd zapewne taki a nie inny zakup tutaj