Cyklop

ii cabass na rosół

łyżka brudna z obornika to  już zbiegowisko pod nią

Czemu dwie rozne łyżki lepiej się taki patent sprawdza ?

jak mocno zbita pryzma obornika to  lepiej się w nią wbić jak są widły  bo na  dwie szufle to ciężko nieraz  a tak to i wmiarę się idzie wbić i do czysta pozbierać

Widzę, że ty też przypinasz czerpak liną do ramy My mamy trochę większe widły i więcej na nie wejdzie

te widły są od białoruśki jak dobrze pamiętam .Te na zdjęciu mają obcięte po jednym zębie po bokach   bo jak byly  założone takie widły na 6 zębów  i do tego kosz od buraków i powiem szczeże że  cyklop dostał  tak po d*pie że  co chwila  jak nie wąż wystrzelił z przeciążenia  to  wieża przy podstawie się łamała   (5 razy złamałem wieże)  i nawet na  nowej pompie trzeba było dawać przez bieg bo pełną łyżke ledwo podnosił ale coś za coś wtedy to 5 pełnych łyżek i rozrzutnik pełny ale  szkoda ramy  bo co chwila gdzieś pękała i doszedłem do wniosku że lepiej mniejszą łyżką ładować

 

 

a ty kolego to pewnie masz te oryginalne widły do niego co mają zęby z płaskownika

 

 

trzeba liną łyżke przypiąć żeby po drodze nie latała

Co prawda to prawda, lepiej naładować tych kilka wideł więcej, niż później żałować i naprawiać Tak, z płaskowników Wcześniej jak jeździliśmy po drodze to się nie przypinało, ale teraz się przypina łańcuchem  

my ladowalisny koszem od burakow obornik to os zgubilismy☺