PÖTTINGER Fox D + Vitasem 302 ADD

u nas nic nie orane bo sucho ... dopiero od dwóch dni coś pada... 

nie szkoda Ci stanowiska na żyto ?

Jak oceniasz siewnik, jaki koszt takiego? ☺

Witam kolego. Jak się sprawuje ten fox? Jestem zainteresowany aerosemem lub vitasem z foksem ale jak widziałem na bednarach tego foxa to mam mieszane uczucia. Te talerze takie mały i piasty nisko osadzone. NIe zapycha Ci się? nie sunie? Próbowałeś nim robić podorywkę? 

Tez ogladałem  ten zestaw i w porównaniu z moim horschem to taki jakis delikatny, a podorywka bez siewnika na nim to napewno nie wyjdzie bo za małą masa. JA swoim horszem sieje nawet prosto w sciernisko i jest ładnie uprawione. ALe wazy 2800kg pusty

Biały mi mówił że waży 3100kg. A cena 130-150 tyś netto. No horsch wydaje mi się najsolidniejszy, ciekawe jak cena. Twoj ile stał?

Od roku posiadamy foxa 300d + vitasem 302A, sialiśmy poplon prosto w ściernisko i efekt bardzo zadowalający. 

jak z zapychaniem? i ceną? horsch jednak lepszy będzie

Horsch ? w graniach 130 tys netto przy maks ubraniu. 

osobiście nie podpinałbym 120 KM do Horscha, RolnikMati jaki ciągnik u Ciebie by go ciągał?

w horschu wał do wyboru, znaczniki przedwschodowe i hydrauliczna regulacja głębokości. coś jeszcze? u mnie puma 200 podkrecona na 230km

fotokomórki jeszcze można wziąć za 10 tys i spulchniacze śladów

fotokomórka do wysiewu elektrycznego?

W horschu wał tylko jeden i nie ma wyboru, tak jak pisaliscie, regulacja talerzówki hydrauliczna, fotokomórki, spulchniacze, inne szersze rolki dociskowe, znaczniki przedwschodowe. Ja włąsnie mam takiego własnie wypasa na full . Do tej pumy to fajnie by sie pracowało.  Mi chodza po głowie mysli żeby zmienic expresa na pronto Tylko te małe działki najgorsze i troszke za mało ha     Bo jak jest sucho nie ma co ukrywac ale te wszystkie wały pełne gumowe, packery itd nie daja rady na piachu  przy tak ciezkich maszynach niby sie kreca ale pchaja przed soba tyle towaru ze i 200km mało

A cóz w tym dziwnego pokazuje ci jak sie zapcha któas rurka bo inaczej nie bedziesz wiedział az nie powschodzi z omijakami Mi juz kilka razy sie przydały  bo wpadł papierek czy jakies cos i zatkałao rurke w głowicy.

to było pytanie a nie wyraz zdziwienia. I ile taki full kosztował wtedy?

nie próbowałem robić foxem podorywki ale bardziej bym go widział np do uprawy po pługu. wał robi dobrą robote. co do zapychania to nie było z tym problemu a juz blisko 200ha posiane od wiosny. raz tylko siałem w bardzo pulchne i nierówno zaorane to troche sunął ziemie przed wałem. problem mam tylko z talerzami w foxie bo się wyginają od kamieni... dla mnie to troche nieporozumienie jest i walczę  w tym kierunku ze sprzedawcą (osadkowski). jeden talerz już zmienili a nastepny w kolejce. siewnik w dosc bogatym wyposażeniu (elektroniczna regulacja normy wysiewu, redlice dwutalerzowe, wieksza skrzynia 1000l i pare innych pierdół) koszt dosć spory bo 120 tys. mx110 daje z nim rade tylko troche ciężki jak dla niego. zestaw koło 2,5 tony waży. i do pełna nie sypie oczywiście.

elektroniczna regulacja normy siewu w napędzie od koła na przekładni ?

co do talerzy to w horschu nie ma takiego problemu bo mam sporo kamieni i na talerzach nie ma nawet sladu a cały siewnik  czasem załadowany  1t zboża tylko podskoczy  Te wszystkie zestawy na talerzach  sa ciezkie na ciagniki i troszke to chore jest bo do 3m trzeba zapinac byka tylko ze wzgledu na mase bo pociagnac to pociagnie i mnijszym. Do horscha to tak ze 140-150km musi byc i masa . Mój maxxum  + obciaznik na tuzie około 1800 kg i dopiero jakos sie jezdzi. Nie ważyłem ile wazy z obciaznikiem jakos nie było okazji ale  mysle 7,5t powinno byc

dokładnie. można na komputerze podczas siania zwiększać lub zmniejszać norme. silniczek elektryczny porusza dzwignią od przekładni bezstopniowej

a w foxie jest takie głupie rozwiązanie z talerzami troche. talerze są na gumach amortyzowanie ale po 4 talerze na jednej gumie. pracuje to fajnie tylko skok jest nieduży bo są ograniczniki. i jak podejdzie większy kamień to cały ciężar siewnika może się oprzeć na jednym talerzu i stąd takie cyrki

wiele razy pisałem że horsch to horsch i nie tylko dla tego że go mam ale dla tego że jego prostota i jakość wykonania biją wszystkich. ja mam pronto 3 lata i ponad 700 ha obsial .i jedynie żałuję że włóki nie wziąłem. mam też dużo klinów i małych kawałków i tam wydajność spada ale nigdy na tyle żeby zawieszany zestaw był tam szybszy. oglądałem z bliska terrasema u sąsiada podczas pracy to robotę robi taką samą ale już te redlice marnie widzę po 1000 ha. ale każdy kupuje co mu pasuje

iron gdyby na młodego rolnika dawali 200 tys a nie 100 i miałbym mocniejszy ciągnik to też bym pewnie brał pronto bez zastanawiania się nawet nad czymś innym. każdy kupuje to na co go stać i co da radę pociągnąć

w horschu jest po 2 talerze na jednym zabezpieczeniu i łądnie to pracuje. 

Panowie ogólnie jak oceniacie uprawę przedsiewną agregatem na talerzach. Daje rade na ciężkiej glinie? U mnie wszyscy mają agregaty aktywne. W przyszłości chciałbym nabyć coś takiego do Proximy 100 km i jestem ciekawy czy zdało by to egzamin:  [galleryimg=395151]