Jęczmien ozimy Heidi - 24.09.2016 - siew

na etykiecie i na fakturze nie ma takiej informacji - spoko zostało 3 worki nie ruszane, po niedzieli zawioze do analizy we wrocławskim piorinie, a dostawca już wie, że nie musi robić ofert na kolejne nasiona dla nas.

rozumiem ale dzwoniąc do PIORiNu podaję nr. przedsiębiorcy tak?

najlepiej partię bo nr przedsiębiorcy jest już w numerze partii

yacenty Ale po co masz płacić za analizę? najpierw zgłoś ten fakt do piorinu, sprawdzą czy jest badanie okresowe, a jak nie ma to analizę powinni wykonać za darmo a kosztami obciążyć producenta.

zwyczajnie jestem ciekaw jak to wygląda, jak będzie dobrze to będzie dobrze, jak będzie mniej dobrze to będziemy się martwić, te dwie stówy za analizę to nie problem.

To wszystko nie jest takie proste, Jesteśmy właśnie w trakcie procedury reklamacyjnej jednej partii nasion i podstawą reklamacji jest właśnie analiza piorin (koszt 211zł) Oczywiście firma której nasiona oddajemy oddaje za badania.

Każdy kto ma wątpliwości co do nasion powinien dochodzić swoich praw, inaczej nie wyeliminujemy z rynku ludzi którzy robią nas w konia

griga a nasiona od jakiego producenta?

Tylko nie rozumiem po co od razu ładować 200 zl w badanie,jeczmień masz zasiany więc czas cie nie ciśnie. Weź 200 nasion i zrób próbę kiełkowania, za tydzień będziesz wiedział jakie ma realne kiełkowanie i wtedy ewentualnie zrobisz badanie w piorinie.  A zgłosić że gość sprzedaje stare nasiona możesz nawet bez takiego badania.

Nie chcę na razie podawać, jak wszystko się wyjaśni będę mógł więcej powiedzieć. Tak czy inaczej zdobyłem ogromną wiedzę z przepisów, etykiet itd. A i kilka osób zostało poruszonych, że coś jest nie halo

 

@S0krates_ W przyszłym roku jeśli będziemy kupować nasiona to max 2 odmiany i w pierwszym możliwym terminie dostawy. Otwieram pierwszy worek i jeśli wzbudzi wątpliwości będziemy ściągać piorin i reklamować. Mamy dość robienia nas w konia

a już wszedłem do Ciebie w galerię i widzę zielono czerwone worki więc dla mnie proste z kim masz problem. . .

A powiem Ci że sprawa okazała się bardziej ciekawa i dotyczy nie tylko tej firmy.

jak coś wyjdzie to daj znać

Tylko nie rozumiem po co od razu ładować 200 zl w badanie,jeczmień masz zasiany więc czas cie nie ciśnie. Weź 200 nasion i zrób próbę kiełkowania, za tydzień będziesz wiedział jakie ma realne kiełkowanie i wtedy ewentualnie zrobisz badanie w piorinie.  A zgłosić że gość sprzedaje stare nasiona możesz nawet bez takiego badania.

bo mam tylko zapięczetowane worki, otwierając worek samemu nie masz o czym dyskutować, a na polu coś tam rośnie więc nie jest zle