New Holland TC5050

Majster nie tą strona pod ten heder podjechałeś

piękny sprzęt

@up - patrz,a ja nie  wiedział,jak to zaczepić :blink:  :blink: 

dzięki

raz drugi i się nauczysz :lol:

Będzie ciężko,ale nie takie tematy ogarnialiśmy.

ile ha tym golisz w sezonie? jakieś usługi? ewentualnie jaka cena za usługę u was?

Do koszenia u siebie na ten rok 14 rzepaku,18 pszenicy,6 soi i około 3 grochu.U znajomego położy koło 11 ha pszenicy,a u sąsiada prawdopodobnie z 4 pszenicy i  3 jęczmienia(gówno nie jęczmień).A jak się inni najdą to poloży do 70-80 ha - takie gdybanie,choć na usługi najchętniej bym nie jechał,ale to na tej zasadzie,że lepiej pojechać,bo potem można wydzierżawić od tej osoby pole,lub je kupić i lepiej z nimi dobrze żyć.Jak coś to za ha biorę 400zł.A i teraz bedzie piąty sezon.

Jedynie od sąsiada mniej - 350 zł,bo bliżej.U nas taka stawka,właśnie pod poprzednią fotą dużo osób zdziwionych,że drogo,ale mówię - tak się u nas bierze.

wiesz ja jak wjade w pszenice konkret to też mi wyjdzie z 350/400zł za ha.

a jak badziewie jakieś to i za 250zł skoszę tylko ja biorę na godz.

u nas to byś zabrał cały plon tą kasa he ale jak by była konkret pszenica to jest stawka jak najbardziej optymalna.

Wiesz,co region to inaczej,patrząc nawet w przyszłość to potem części kombajnu,czy jego strata wartości nie pokrywają się ceną usługi.

U nas raczej jest co kosić,ale mówię,sąsiad ma taki gówniany jary jęczmień,że tu przeleci po wierzchu i tyle w temacie.

Za godzinę jak dla mnie i taty jest lepsze,ale wiesz,tutaj się przyjęło za ha i tak raczej będzie,ludzie są niechetni do zmian.

W sumie też bierzesz logiczną stawkę,Ty jesteś gdzieś od Koła/Konina z tego co kojarzę??

W tamtych stronach rodzinkę mam i tak w pamięci mi zostało.

tak 10km od konina  gdzie masz tą rodzinke? możesz zawsze wpaść jak pojedziesz

tak jak nowy sprzęt to się tak nie odczuwa zużycia a później jak przychodzi kupować części za kosmiczną kasę to dopiero człowiek inaczej myśli.

Mam w Kole,Sompolnie i Dąbiu nad Nerem,teoretycznie blisko Konina.Dzięki za zaproszenie,jak będę się wybierał to dam znać,nie wiem kiedy,bo czasu zawsze mało.Teraz przyszło wymienić czujnik od paliwa i głupi wężyk - części do odbioru - 340zł,pompa paliwa 1900 zł tak orientacyjnie.

Czesc. Wtrące się Wam w  rozmowę, co do czesci to fakt jest drogo. Mam taki sam model kombajnu, mianowicie rozlała mi się "płytka" wyświetlacza no raptem ma ona 2,5x7cm no to powiem,że mnie z butów wyrwało: 4,5tyś zł. a Powiedz mi FT te 80ha to robisz na psokojnie? bo kiedyś spotkałem się z negatywną opiją forumowiczów, że ja robie dwa razy tyle takim kombajnem...

A proszę sie wtrącić,ja się Tobie też czasem wtrącam do fot na innym forum , to to małe gówno 4,5 tyś zł kosztuje ?? :blink:  :blink: ja pierd.

Tak te 80 ha na spokojnie, jak koszę u siebie to sypię w locie,a po usługach to nie raz godzinę trzeba na przyczepę czekać,bo debil leje na wszystko i gada z sąsiadem czy coś,albo nie ma skąd przyczepy wziąć.

Nawet na tamtym forum ostatnio pisałem,że znajomy tc 5050 kosi 200 pszenicy,150 rzepaku,70 qq i trochę soi.Co prawda pola ma mega duże i równe,ale odwozi 2x c360 z pronarami 5t ,więc jak najbardziej realne Twoje +/- 160 ha,sami mieliśmy propozycję wykosić 200 ha pszenicy, wiem ile ten kombajn jest w stanie przerobić,ale i tak ci,którzy nie mają,bądź spotykają się tylko z czymś takim po sąsiedzku negują i krytykują,mówię - dla mnie realne.Ja się innymi nie sugeruję,tak samo mówią,że zetor,czy jd dużo palą- moim zdaniem głupoty.

Kiedyś jak znajomy kupił tc5050 to byłem pewien,że w rapsie będzie zdychał,a w pszenicy jako tako.Nic bardziej mylnego,w zeszłym roku z palcem w nosie i na luzie 11 ha od 10 do 18 pola w 4 kawałkach, kosiłby więcej,ale nie było co.

Plon 4,5 t/ha Visbiego i prędkość około 2,8km/h .Jak są liche zestawy transportowe to i lexion,czy inny csx będzie miał przestoje i słabą wydajność,przez co spadnie jego mozliwość wykoszenia jak największej ilości ha.