Zgrabiarka 7

To na sasiedniej wsi byla sytuacja tylko ze zimą. Facetowi ukradli grabiarke i nawet o tym nie wiedział, bo zima nie potrzebna a co dzien nikt nie sprawdza czy maszyny stoja jak staly. I jakis tam jego dalszy sąsiad pyta sie go czy zgrabiarka sie juz znalazla. A ten taki ździwiony czy wogóle zgineła, wraca do domu i patrzy a grabiarki rzeczywiście nie ma. To od razu na Policje dzwoni. Przyjeżdżają do tego dalszego sąsiada i znaleźli w stodole odmalowaną grabiarke naszykowana na sprzedaż 

Hehe to miał odnowione za darmo chociaż