Mocowanie dodatkowego siłownika

to ile ha uprawiasz że taki agregat ci potrzebny ?

sam spawałeś ? jaka spawarka bo ładny spaw ?

a nie lepiej glebogryzalka 2m i siewnik na to nadbudowac? 1 przejazd i gotowe w kazdym terenie, jak w miare to 2 lecisz, gliny iły wszystko zmiele, za nia dac wal i git

Sam spawałem spawarka transformatorowa stara jak świat , obsiewamy na razie 5 ha tylko mam na to ograniczony czas i pasuje w miarę szybko to robić o glebogryzarce też myślałem tylko szlak mnie trafia bo na wiosnę swoją sprzedałem i myślę właśnie o bronie wirnikowej

jakim ciagnikiem chcesz to ciagac ? mysle ze brona bedzie szybciej przerabiala niz glebogryzarka tylko czy ciagnik da rade z ciezarem zeby nie prowadzalo

Wiadomo że c360 siewnik ma 1.80 to i taka musi być brona także na bank to uciągnę siewnik chcę nadbudować na bronie także myślę że ciężar będzie ok

Podstawowe pytanie,czy brona wahadłowa spełni zamierzone zadanie?

Na wiosnę myślę że efekt na pewno będzie prosto w orkę na jesień na pewno orkę trzeba będzie raz bronami ruszyć rozsiać nawozy i wtedy ogień z broną wahadłową

Skoro tak, to już lepiej przejechać agregatem. Będzie szybciej, mniej paliwa spalisz i ciągnik mniej w d... dostanie, bo przy tego rodzaju bronie cierpi

Zamęczycie niedługo podnośniki w tych 360 na podkarpaciu Ładnie pospawane Zmień konia na większego, już jeden był co myślał że dwoma ursusami 360 3P można całą Polskę zaorać, aż w końcu przejrzał na oczy i kupił MF 3060 i na złe mu to nie wyszło

Wiem dokładnie że to przerost formy nad treścią ale na razie trzeba jakoś sobie radzić na większego konia potrzeba kasy a co sobie coś odłożę to wyskoczy coś niespodziewanego i kasa ucieka na razie trzeba robić tym co w garażu jest

Dlatego nie ma sensu tak kombinować. Widziałem, że planujesz zakup siewnika. Kupisz 3metrowy i dużo szybciej posiejesz tak, niż tym na bronie wahadłowej. Tak dla przykładu, poznaniaka juz za 2 tysiące znajdziesz. Tego 3 m. oczywiście, z większą skrzynią nasienną co ma także swoje plusy

Tylko u mnie jazda ze sprzętem 3 m w wzwyż to już wyczyn ten mój ma całej szerokości 2,5 i ledwo z nim jadę ....... takie mamy posrane dojazdy na pola , wiesz plany są takie zobaczymy co i jak będzie myślałem że lepiej jeździć na 1 szosowej uprawiać i siać niż uprawiać pola po 3 razy bronami i agregatem i wtedy siać a paliwa idzie od cholery 

Powiem Ci tak, że też zawsze uprawialiśmy dwa razy kultywatorem i później raz albo dwa bronami(zależało od ziemi), a od kiedy kupiliśmy wałki Dziekana, to jeden przejazd wystarcza i ziemia jest idealnie uprawiona jak na agregat bierny i nasze warunki.

Wiesz mój agregat też robi super ale na wiosnę jak przyjdzie na jesień to wpierw brony potem nawozy uprawa i siew to się człowiek najeździ

Z dołożenia dodatkowego siłownika będziesz bardzo zadowolony Jaki siłownik będziesz zakładał? Pod pokrywą masz już wszystko podłączone? 

 

Co do samego pomysłu...to moim zdaniem najlepsza by była brona wirnikowa 2m ale znaleźć coś o takiej szerokości jest naprawdę ciężko.. albo tak jak Ktoś wcześniej pisał glebogryzarka.Na naszych ziemiach moim zdaniem wirnikowy sprzęt się najlepiej sprawdza. Najtańsza była by brona wahadłowa.Co byś nie wybrał czy glebogryzarkę czy bronę wahadłową to będzie trzeba robić praktycznie wszystko od podstaw bo ani w jednym ani w drugim przypadku konstrukcja nie jest przystosowana żeby wieszać na niej jakieś większe ciężary..ale pomijając to jak robić to tak żeby siewnik był jak najbliżej ciągnika czyli chyba najlepszą opcją było by nadbudowanie siewnika.

 

Tutaj masz filmik jak się  spisuje brona wahadłowa na naszej ziemi  

 

ja bym z hydropackiem nie kombinował tylko rób nadbudowany , wyjdzie podobnie albo i taniej bo odchodzi siłownik przewody itp do tego stabilniejszy zestaw i bliżej ciągnika nie męczysz tak podnośnika tym bardziej w tym ciągniku , dodatkowo odejdą koła w siewniku itp więc będzie lżejszy i węższy więc łatwiej dojechać  , hmm wahadłowa a glebogryzarka zrobi podobnie tylko nie wiem czy wahadłowa nie bd rzucać tyłem ciągnika w każdym razie ja bym za tym dał ciężki wał typu packer , hmm a może dorwać wirnikową i skrócić?? zwykłą tanią bez hydropacka może bez wału nawet i tanio by coś znalazł? sam szukam wirnikowej 2m były dwie na olx ale strasznie zmęczone życiem i narazie cisza a nowa za droga...i zastanawiam sie czy by nie kupić i nie skrócić tylko nie wiem jak to jest zrobione dokładnie

Pod pokrywą nic nie ruszone na razie bo doczekałem się w końcu na zabieg także projekt będzie miał z miesiąc poślizgu zanim wrócę do formy , siłownik miał być mój ale okazał się za krótki i muszę kupić nowy chyba ten od c385 od wspomagania się nada , siewnik.raczej będzie nad budowany bo jak go rozkręcimy to odejdzie dość dużo kg z samej ramy nawet

ładny spaw

 

Elektroda 4?