Pszenżyto Fredro

Już nie uratujesz chyba, kilka lat temu u nas też tak wyglądało po zimie, wsiewkę zrobiliśmy jarego na tym polu i jakoś to wyglądało i sypało

Na kawałku zrobiłem z 10 dni temu wsiewkę (kilka przejazdów siewnikiem). Miałem zrobić na większej powierzchni ale szkoda mi było niszczyć tego pszenżyta bo po przejździe siewnikiem nic z niego prawie nie zostawało a myślałem wtedy że coś z niego jeszcze będzie. Ale tu widzę upłynął ponad tydzień a tu żadnej poprawy a nawet gorzej. A teraz już nie za późno na wsiewkę? 

Marnie wygląda, miałem tak parę lat temu to zaorałem i posiałem jare.